![]() |
|
Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
Administrator
![]() |
![]()
Jedni opanowani błotną gorączką będą polecać coś w krzaki inni w/g swoich poglądów jakiś wynalazek 125 ( to do miksera czy suszarki do włosów ?)
Ostatnio pomoglem 2 koleżankom dosiąść motocykli , niższej BMW F650 ( bo z Trampka kiepsko sięgała , ma nogę 73cm) a wyższej trampka 96. Dla obydwu są to pierwsze motocykle i wiecie co? obydwie sobie radzą. A po paru tyskm będzie jeszcze lepiej. Zawsze mówię i będę się tego trzymał że na początek na asfalt to od klasy CB500 trzeba zacząć. Żadne małolitrażówki które się nudzą bo nie mają siły pod wiatr albo wyprzedzanie trwa wieczność o braku możliwości pojechania gdzieś dalej już nie wspominając ( tak wiem 50cm też dojedzie tylko po co) Dlaczego chcecie kogoś tak ograniczyć , na takiej CB500 ktoś początkujący świetnie da sobie radę a po 1-2 sezonie zdecyduje co dalej. Motocyklem się jeździ a nie wnosi po schodach i nie ma co o parę kg wojny robić.
__________________
AT03 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zwykły przechodzień...
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
![]() Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
|
![]() Cytat:
Chciałem Małżonce na 1sze moto kupić GS500, CB500 i nie przecze, że by nie jeździła jak pisze Dzieju, ale ważnym argumentem dla Pań jest wygląd....więc gdy zobaczyła CeBre to oczy zabłysły...i koniec! ![]() Pozdro Orzep p.s. Większość z nas zaczynała od komarków, rometów, WueSeK, potem ewolucyjnie większe, mocniejsze sprzęty...i dlatego dzisiaj nadal jeździmy, a nie wspominamy, albo wspominają o nas!!! To takie moje "poglądy" ![]() ps.psa. Dodam jeszcze, że trochę czasu zajęło mi oduczanie Jej stawiania nogi na hamulec nożny, po wrzuceniu biegu i ruszaniu! Odruch wyćwiczony na kursie, a dla Mnie "nienormalny"!!! Nauczyła się w końcu ruszać obiema nogami i trzymać palcem hamulec przedniego koła.
__________________
![]() -- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() |
![]()
Kolejny wątek z serii......
![]() A kup jej Panie cokolwiek byle jeździło i byle sięgała nogami do ziemi. No byle nie 100 konnego zapierdalacza bo gotowa Ci uciec! ![]() Pojeździ to sama zdecyduje co jej najbardziej pasuje- asfalt czy krzaki- i kolejny motocykl będzie docelowym. Kupować i jeździć- póki pogoda a motóry tanie. Przez zimę będzie czas na czcze kłótnie! |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Administrator
![]() |
![]()
Rambo , wspomniałem o klasie CB500 nie tylko i wyłącznie konkretnie o CB500 mając na myśli coś ciutek większego niż 125.
Wiadomo że enduro będzie o wiele lepiej się prowadziło. Jeśli przykladowo tylko była by w stanie dosięgnąć z obniżonego trampka to też warto to rozważyć. Ale tak naprawdę to każde moto które da radę ogarnąć da jej lekcję i pogląd na kolejne sprzęty. Jak w poprzednim poście stoi napisane , kupować i jeździć.
__________________
AT03 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
![]() Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
![]()
Moim faworytek 2012 jest zdecydowanie suzuki xf 650 freewind
![]() Od tego bym zaczął ![]() Mimo 46 koni zapierdziela tak do 130kmh dużo lżej niż afryka ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zarejestrowany: Nov 2012
Posty: 5
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 2 godz 6 min 33 s
|
![]()
jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy i zaciętej dyskusji. każdą radę biorę pod uwagę i wnikliwie analizuje i może macie rację, jak człowiek się nie zna to może lepiej kupić motocykl byle był do ogarnięcia i zacząć wyrabiać w sobie gusta i nawyki. Było w którymś poście, że czy aby na pewno to motocykl dla żonki, tak dla żonki. Chwilowo nie dysponuję prawem jazdy kategorii motocykl co nie oznacza że tak już zostanie. na pewno to ja będę musiał pierwszy odbyć przejażdżkę i ja żonkę uczyć. I pewnie najważniejsze żeby to ona miała kontakt z ziemią przy zasiadaniu do startera. Ja się dostosuję, a wyższy jestem że hoho
![]() ostatnio rozmawiałem z dwiema kobietami które ujeżdżają GS 650, są to ich pierwsze pojazdy i są nimi zachwycone. Jak mówiłem wcześniej, mając Wasze typy udam się do Wskazanych przez Was (cały czas czekam na oferty) komisów i zrobimy z żonką przymiarkę. dzięki |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
wondering soul
![]() Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,346
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
|
![]()
Cześć, jeśli żonę zupełnie nie ciągną szutry i off road, to pewnie nie ma co się (przynajmniej na razie) zatsanawiac nad żadnym motocyklem typu enduro, czy off. Tylko czymś bardziej asfaltowym. Turystyki są zazwyczaj duże. A to bardzo odradzam na pierwszy motorek (sama mam 168 cm i wiem co nienajwiększym kobitkom sprawia na początku trudność). Unikaj dużych i cięzkich moto. Tak, żeby żona nie czuła strachu i strasu, że nie podniesie, nie dosięgnie, nie popchnie jak trzeba wycofać itp. Jak się oswoi z tematem i nauczy, to wysokość moto nie będzie już takim problemem. Z tego co piszesz to może pomyślcie o Suzuki SV 650. To bardziej naked co prawda, taki do miasta, ewentualnie niedalekie przejażdżki, niż wyprawy, ale... Ja miałam takie moto jako pierwsze. Bardzo go lubiłanm. Choć od razu uprzedzam, że dośc mocny jest. Więc też zależy od "temperamentu małżonki". Jeździłam nim po mieście, po PL i zrobiłam kilka wycieczek na Słowację i po pobliskiej Europie. Dało radę, choć na trasę są na pewno wygodniejsze moto. Potem moje upodobania zdecydowanie skręciły w stronę off, więc każde następne moto szło w tym kierunku. Ale o tym musiałam się sama przekonać.
Co do komisów itp., to niestety nie pomogę, bo ostatnio w ogóle nie siedzę w temacie szukania motocykli. Powodzenia.
__________________
Ola |
![]() |
![]() |