![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() |
![]() ![]() Komarów w Zwierzyńcu nie ma, byłeś?
__________________
kto smaruje ten jedzie |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 339
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 4 dni 12 godz 16 min 17 s
|
![]()
Jo, był najazd na Zwierzyniec.
Inwazja miała mieć charakter rowerowy ale się odmyśliliśmy. Do spalenia jest Lublin zaś, w którym spodziewam się dużych łupów. Tymczasem, tuż przed wyjazdem przyjmujemy drapichrusty. Cztery dni edukacyjnej demolki w trakcie której studiujemy m.in. literaturę Tytusów. Pogoda powstrzymała nas przed (obiecanym) malowaniem pordzewiałego golfa ale w zamian (również obiecane) czekały realizacje: proca i miecze. Padło na te drugie. Udaliśmy się zatem z Marysią i Kacprem do mrocznej piwnicy, gdzie w glinianym garncu spodziewaliśmy się znaleźć odpowiedni materiał. Materiał ów złożony tam przez Strażnika Domowego czyli pozostałości ćwierćwałków, drewnianych rurek kwadratowych, listewek itp. W trakcie przeszukiwania piwnicy nagle Kacper wpada na wymieniony wcześniej przez dziadka odpływ typu klik klak. - Dziadek... co to jest? Tłumaczę... Kacperek klika i WTEM!!!...
__________________
Jam nie Babinicz... |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 | Mat | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 19.04.2013 08:15 |