Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Wszystko co chciałbyś wiedzieć o motocyklach innych niż AT > Oldtimery i PRL-y

Oldtimery i PRL-y Weterany - demoludy, sprzęty retro też scramblery

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 07.02.2025, 20:21   #35
Mallory
 
Mallory's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Poznan
Posty: 2,524
Motocykl: RD04
Przebieg: kto wie
Mallory jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 3 godz 35 min 40 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał rrolek Zobacz post
Po Junaku zbierałem kasę na CZ właśnie. W onych czasach wyglądała solidnie i grubasnie. 23 kuce bodajże, gumy 3,5". Potęga.
Aż tu bodajże w '80ym czy '81 wpadam latem ze stopu przelotem do domu by się oprać i najeść i w kiblu kartkuje ojcowy "Motor". A tam następca TS - ETZ250. Oż qrwa mać! Po jakimś roku udało się za protekcją kupić nówkę w jakimś giesie. Ale ona zapiera.alala! Ło Jezu ale byłem szczęśliwy wśród Jaw/CZtek kumpli.
RRoler - to TY!!!
Po tylu latach Cię znalazłem!!!

Rok chyba 1995... świeżo zrobione prawko w pakiecie ABT - kiedyś było to możliwe w jeden dzień)) jadę z południa na północ Polski, CZ350 kupioną na przetargu po strażniku leśnym. Cezetę non stop ustawiam na platynkach, bo jeden cylinder wypada, to już bez żarówki ustawiam odruchowo w nocy.
Potem się nauczyłem, że w dwusuwie jak ciągle się nie da ustawić zapłonu to wał trzeba robić. Ale nie o tym. Czeta jedzie ledwie 80 km/h, ale czasami załapie drugi celek i wtedy rwie ze 200 lekko, lekko...
No ale jadę przez te smutne postperlowskie wsie ... fuck.. przerywającą Cezetą do mojej żony... znaczy jeszcze wtedy dziewczyny.
Chłopak motorem przyjedzie... jak ten w tym no... w Znachorze.
Kulam się, nie wiem czy mi paliwa starczy, raczej nie starczy.
Kasy mam 15 zł w kieszeni i liczę za ile zatankować żaby starczyło do dziewczyny.
Za 10 może dojadę i 5 zostanie.
A szlak wleję za 15 bo silnik przerywa, gazu w opór a 80 jedzie.
Zatankowałem za 12.
Wlokę się dalej przez pegery koszalińskiego - takie było wtedy.
Może trzeba było za 15 zatankować. Chyba nie dojadę.

A tu w mordę w jednej wsi z lewej wypada wróg śmiertelny dla cezetowca - ETzeciarz.
O w mordę.... paliwa mało.
Mocy na jednym garnku.
Kasy nic.
A ten dzban chce się ścigać. Przyspiesza i zwalnia. Wyprzedza i zostaje.
Ja ci pokażę.
Choćbym miał pchać przez 10 ostatnich km.
Odwijam manetkę i puszczam - bo to czasami pomaga wejść w WARP.
Ale nie.... nic - ale ten się normalnie śmieje i mnie prowokuje.
Dał spokój za następną wsią.
Ale miałem nerwa.
I oczywiście cezeta weszła w WARP, ale jak już kolesia na ETzecie nie było.
Pchałem ostatni km - ale tylko dlatego, żeby na 100% w bramę wjechać na motorze a nie pchać.
Wjechać jak w Znachorze.

I teraz wiem RRolek, że to mogłeś... mogłeś być Ty))
__________________
<br>
Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien.

Ostatnio edytowane przez Mallory : 07.02.2025 o 23:06
Mallory jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:12.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.