|
|
|
|
#1 |
![]() |
przymierzałem się kiedyś do Tigera 1050 i zrobił na mnie wrażenie jebutnie wysokiego, ciężkiego górą klocka. tak zapamiętałem.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
|
|
|
|
#2 | |
|
BANDA LUBLIN
![]() Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Lublin
Posty: 4,113
Motocykl: RD04
Przebieg: Kręcony
Online: 3 miesiące 3 tygodni 3 godz 19 min 4 s
|
Cytat:
Nie wiem ile wzrostu ma przyszły kierownik, ale Cbf, pozycja pochylona do przodu, podobnie jak na Banditach. Modzić trzeba z kierą wyżej i najlepiej szerszą, ale to już tylko łokcie w lusterkach widać. W dwie osoby Ani Bandit, Ani Cbf dla pasażera nie da rady, znaczy da, ciekawe, czy pasażer da... to tak na Marginesie... Fazer, Gsx1400...
|
|
|
|
|
|
|
#3 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2016
Miasto: Zagórów
Posty: 467
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 3 dni 2 godz 48 min 30 s
|
U mnie zmiana odwrotna. Tiger ma lepszy silnik (ciągnie od samego dołu do samej góry, a w KTMie zabawa zaczyna się powyżej 5tyś. obrotów), lepsze hamulce, piec nie grzeje po jajach i udach (choć niektórzy mówią, że Tiger daje ciepłym powietrzem po załączeniu wentylatora, ja w moim tego nie zauważyłem-może coś zmienili bo mam ostatni wypust po lifcie). KTM ma zawias lepiej wybierający nierówności, pewnie też koło z przodu robi robotę, choć jest mniej stabilny niż Tiger przy wysokich prędkościach. Na KTMie jest bardziej zrelaksowana pozycja i lepsza ochrona przed wiatrem. Takie moje spostrzeżenie po chwili obcowania z Tigerem (po zakupie nie zdążyłem zbyt wiele pojeździć) i kilku sezonach na 1190. A i Ktm nie ma tempomatu (czego mi brakowało na długich przelotach drogami szybkiego ruchu), a w Tigerze już dorzucili po lifcie.
|
|
|
|