|
![]() |
#1 | |
![]() Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Helvetia (BL)
Posty: 467
Motocykl: CRF1000L, H701 E, betinka 300RE, Tryplak 765
Przebieg: 43kkm +
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 40 min 14 s
|
![]() Cytat:
* Mitas Terra Force tył średni (żółty pasek), przód miękki (pojedynczy zielony). Kupione na początek sezonu kiedy jeszcze jest w miarę zimno i twarde opony nie robią. Zestaw ten robi w offie w każdym terenie który widziały, czyli: ścieżki leśne, trochę kamieni, szutry, błoto, piach, mnóstwo piachu, i jeszcze więcej piachu na ER24, ale kompletnie nie nadaje się na szosę. Przód szybko łapie schody ale stabilnie nawet na asfalcie. Nie przywołuję nerwowego zachowania opony przy hamowaniu na czarnym. Tył stabilny, ale oczywiście bieżnik schodził w mig. Przeżyły około 1,1kkm, głównie w offie (pewnie z 80%). Może jeszcze je założę na jakieś wypady jedno-dwu dniowe. Tył ma jeszcze około 6-7mm mięsa, przód 7-8mm. Tył dojechały hamowania na szutrze z prostych 100+ do zakrętu 90 stopni, a potem gwałtowne odpychanie się ze 30 do 100+ w trakcie ER24. Przód każde hamowanie na twardym zdziera na maksa. Trochę drogie jak na to co robią. W tej cenie, jako gumy enduro, chyba wolę jednak Michelina medium zarówno tył jak i przód, choć przód bardziej stabilny na asfalcie jest od Mitasa. Będą robić podobne przebiegi moim zdaniem, a Micheliny odpychają się lepiej. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Helvetia (BL)
Posty: 467
Motocykl: CRF1000L, H701 E, betinka 300RE, Tryplak 765
Przebieg: 43kkm +
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 40 min 14 s
|
![]() Cytat:
* Motoz Rallz tył wytrzymała 2.2kkm, mega pałowania po kamieniach we Włoszech a potem Pirenejach. Dla odniesienia na 950SE Michelin wild 140/80 był zużyty bardziej już po 1,2kkm, ale … inna masa, inna moc, i inny rajder. Jak zwykle coś za coś, długi przebieg=twarda mieszanka = na mokrym śliska, długo się dogrzewa. Na ciepło ładnie klei na asfalcie. Po kamieniach, piachu idzie jak zła. W offie nie lubi błota, zakleja się i ślizga z uwagi na twardą mieszankę i sztywny karkas. Na dowód tego ostatniego stwierdzenia, przejechałem ostatnie ca 20km bez powierza w Pirenejach, opona siedziała na feldze cały czas, co prawda mam trzymak, ale siedziała na całym obwodzie. Opona i tak była do śmietnika, a po 7 dniach, nie chciało mi się robić dętki na sam koniec wyjazdu. Może wytrzymała by jeszcze z 500km, ale zaczęła już bardzo wyjeżdżać na zakrętach, no i koniec wyjazdu szwenduro = nowa opona. Może nowa ulubiona na szwenduro w lecie!? * Metzeler mc360 mid hard na przód, chodziła w zestawie z Motoz, i tyle samo wytrzymała (2,2kkm). W offie poprawnie. Na szosie jak na oponę enduro wzorowo. Bardzo długo nie ząbkowała. Przy około 1,5kkm, prawdopodobnie od grzania po zakrętach na czarnym, straciła część kostek w zew rzędach. Trochę wpłynęło to na jej trzymanie na szutrach. Na asfalcie praktycznie bez wpływu. Do tej opony trochę zniechęciły mnie ułamane kostki. Pewnie pompowanie na 1,6 przy zjeździe na asfalt by ograniczyło jej szczerbatość, ale nie mam na to mocy. IMG_5760.jpg IMG_5761.jpg |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
O ssaniu wątek | A.Twin | Uklad paliwowy i wydechowy | 18 | 13.04.2015 14:31 |