Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Wszystko dla Afryki

Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 31.10.2009, 11:53   #1
Beddie
instruktor jazdy
 
Beddie's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kraków
Posty: 365
Motocykl: XT600E
Beddie jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0
Domyślnie

Nominalna cena motooilera to 350 PLN - ja kupowałem będąc jeszcze nieafrykańskim leszczem.
Beddie jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.10.2009, 12:21   #2
hubert
Jaki świeży jaki świeży ??
 
hubert's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,729
Motocykl: nie mam AT jeszcze
hubert jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 11 godz 52 min 29 s
Domyślnie

No dobra Panowie ale e200g pytał o scottoilera i pro-oilera, więc może ktoś się wypowie na ten temat .....

Ja mam Scottoilera i jestem bardzo zadowolony z tym że dokupiłem do niego podwójną dyszę (jeszcze nie zamontowana) bo pojedyncza bardziej smaruje jedną stronę łańcucha ... no i przydałby się duży zbiornik pod tablicę bo czasami nie chce mi się uzupełniać stanu oleju
__________________
Hubert

hubert jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.10.2009, 17:39   #3
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 14,755
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 2 tygodni 22 godz 19 min 6 s
Domyślnie

joł
akurat sie składa tak ze nie jestem użytkownikiem ani jednego ani drugiego. jednakze z uwagi na fakt ze juz w chwili obecnej zawodowo zajmuje sie produkcją motooilera poczytałem sporo na necie na temat obydwu urzadzen oraz zapoznalem sie z wieloma opiniami uzytkownikow - glownie poza granicami Polski.
temat motooilera odsuwam na bok.
ogolnie rzecz biorac JESLI kasa nie gra roli i tego zycze tworcy watku to odpowiedz jest jedna: Prooiler. Scott jest urzadzeniem niebywale wrecz prymitywnym i przy tym dosc drogim. zaleta na pewno dla wielu jest prostota i obok tego ze urzadzenie działa i ze po 20 latach dorobili sie 'dual-injectora', ktory z wtryskiem czegokolwiek ma niewiele wspólnego... to byłoby na tyle z zalet.
mowa przez caly czas o skocie grawitacyjnym, ktory w swej podstawowej najbardziej znanej wersji z niewielkim zbiornikiem koszci około 420PLN. dokładna cena tu nie gra roli.
wlasnie dlatego ze urzadzenie jest zasilane przez matkę Ziemię i ze olej dozuje juz od momentu odpalenia silnika jest moim i nie tylko moim zdaniem takie sobie. jazda po miescie gdzie przebywana odleglosc jest stosunkowo niewielka wzgledem uplywajacego czasu moze skutkowac zbytnim naoliwieniem napedu. MOZE o ile nie ustawimy pokretła gdzies w okolice minimum. ALE wtedy pojawia sie problem ze jesli wylatujemy poza miasto lub na jakas obwodnice itede to smarowanie jest realnie za małe. oczywiscie... mozna przeregulowac tylko ze podczas jazdy to mało wykonalne a pojemnik bedacy zaworem NIE POWINIEN byc instalowany w okolicy przodu motocykla aby to ułatwić. dlaczego? otóż olej w magistrali idącej z reguły gdzies w okolicy belki ramy, lub inaczej mowiac silnika rozgrzewa sie znacznie i znacznie do kwadratu spada jego lepkość. no i mamy kwas bo sie leje. zatem mamy RMV w okolicy tyłu motocykla gdzie o regulacji celem skompensowania zmiany w lepkości mowy byc nie może. no chyba ze ktos ma kapralskie nawyki i zawsze kurna pamięta zeby pokręcic przed jazdą. ja tak nie mam. nawet nie znam zadnego kaprala.
zatem wlasnie grawitacyjne podawanie bez mozliwosci latwej i plynnej regulacji dozowania jest troche chybione. dlatego dwa oleje na rozne pory roku i mydlenie oczu double injectorem bo latwiej podac te sama ilosc oleju na dwie strony zebatki i ZNACZACO zwiekszyc margines bledu. oczywiscie - to działa. ale mogłoby działać lepiej. duzo lepiej.
do takich wniosków doszli na dlugo przed Skotem /o tym tez za chwilke/ kolesie z Prooilera i skonstrułowali urzadzenie ktore jest pod tym wzgledem absolutnym pionierem na rynku i choc rowniez nie pozbawione wad jest o niebo lepsze od podstawowego skota.
Pro-oiler mowiac krotko olejuje w funkcji drogi. i jest to tak naprawde JEDYNY słuszny sposób. to po pierwsze. czyli mowiac krotko to jesli przelatujesz jeden kilomentr z v=60km/h i masz jedna krople na minute to jesli jedziesz 120km/h to... masz dwie krople na minute. capisco? jesli z kolei wleczesz sie w korku to masz jedna krople na 5 minut. lub WCALE - jesli stoisz.
to jest jedna z kilku zajebistych zalet prooilera. druga jest nie mniejsza - urzadzenie dozuje olej. tak tak... dozuje. nie sączy jak scott a dozuje. i tonie grawitacyjnie. dozowaniem zajmuje sie pompa kroplująca. tutaj zalety sa przynajmniej dwie: za kazdym cyklem mamy tę samą objętość NIEZALEZNIE od temperatury i użytego oleju. również takie zadozowanie odbywa sie pod pewnym cisnieniem - co moze pomoc usuwac syf z dyszy przy lataniu w niekoniecznie cywilizowanych warunkach. a do tego wiele nie trzeba
czyli zalet cały wór.
sa jednak i wady. na poczatek cena: około 200EUR.
poza tym: urzadzenie sterowane jest mikroprockiem i jako takie ma mozliwosc szeregu ustawien: szerokość łancucha np., wielkosc koła itede. niestety ma tylko dwucyfrowy wyswietlacz. z ocen uzytkownikow juz ustawianie go z instrukcją w reku to zadanie trudne. kiedy jestes poza domem i nie masz tego kwitka a jednak chcesz cos zmienic.... zapomnij. najlepiej od razu.
z forumowiczow i w Polsce to widzialem ze jest to załozone na Francalpie kiedy jeszcze pomieszkiwał on w Pastorowej pustelni/warsztacie ale z tego co mowil Pastuch a jego slowom wierzyc mozna, to nie dzialalo to wcale lub rzadko. wlasnie glownie z powodu zbyt duzego skomplikowania. po szczegóły odsyłam do właściciela.
niemniej - JESLI działa, a takie sa raporty uzyszkodnikow na zachod od odry to działa zajebongo.
pomijajac absolutnie nieintuicyjny ęterfejs użyszkodnika to musi działać. bo wlaśnie taka powinna byc prawdziwa olejarka zwlaszcza jesli kosztuje taka kope siana
na koniec jeszcze trochę dziegciu: zalezy jeszcze jak kto na to patrzy ale chlopaki z Prooilera nie dorobilisie zadnego sensownego jak dla mnie systemu mocowania dyszy do wahacza i trzeba wywiercic w tym ostatnim otwor i go nagwintowac na M4. osobiscie nie chcialbym wiercic w wahaczu. ale to tylko ja. matjas.
wracajac do scotta - rynkowa supremacja Prooilera nie mogla trwac w nieskonczonosc i w ubieglym roku scott wypuscil EScotta. takie cos co ma owszem pompę zintegrowaną ze zbiornikiem jednoczesnie jest dość spore inie mozna sobie tego umieścić gdzie tam czlowiekowi sumienie dysktuje /dodatkowo musi byc w pionie lub mniej więcej w pionie/ ma wyswietlacz poziomu oleju w zbiorniku i hm... miernik przyspieszenia w G. na ch.. to komu nie wiem. ale ludzie lubią mieć różne rzeczy. wszystko podane na wyswietlaczu LCD wielkosci lepszej połowy paczki fajek. ogolnie urzadzenie niemałe a info na nim dosc mało istotne jak na pudło takich rozmiarów to tak jak dla mnie.
cena około 240EUR.
Tak Escott jak i Prooiler daja mozliwosc zmiany dawki podczas jazdy. w obydwu przypadkach dozowanie zalezne jest od przebytej drogi.
oba maja podwojne dysze. w tym przypadku mają prawo nazywać się ona double-injectorami bo cos tam z nich moze tryskac a nie saczy sie jak u emeryta w srodku nocy.
no. ale sie napisałem. ide zmieniac pieluchy synowi a na koniec powiem Wam ze na wiosne to ja im wszystkim pokaże. oj.

buziaki
matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa

Ostatnio edytowane przez matjas : 31.10.2009 o 19:56
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2009, 10:01   #4
tr33


Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: Oborniki Śląskie
Posty: 70
Motocykl: RD07a
Przebieg: 32kkm
tr33 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 9 godz 58 min 16 s
Domyślnie

Matjas - mnie przekonales
Wiem juz, jaka jest jedyna i sluszna decyzja!
tr33 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2009, 10:41   #5
puntek
 
puntek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,012
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
puntek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 21 godz 56 min 54 s
Domyślnie

Matjas rzeczowo
dzięki
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa
puntek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.11.2009, 10:52   #6
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,439
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

Czekam z jeszcze większym zainteresowaniem
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Scottoiler - problem mihoo Rama, zawieszenia, napęd 4 08.05.2013 18:41
Zapowietrzenie scottoiler'a ??? Pirania Rama, zawieszenia, napęd 11 03.06.2011 08:31
Rls-oiler Babel Wszystko dla Afryki 9 14.10.2008 12:17


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.