(p) KTM 1290 Super Adventure R

[radiolog]

Napisał dubel

Tak sobie czytam opinie, usmiecham sie, zastanawia mnie jak to wszystko sie zmienia. Gdy kupowalem swojego na forum w wiekszosci pisano ze afra najlepsza, ze ktm powyzej 990 to tylko awarie, ze jaja ugotuje itd. Mminely zaledwie troche ponad dwa lata i opinie diametralnie sie zmieniaja, wiecej, niektorzy je wypowiadajacy przesiadaja sie lub chcieli by sie przesiasc na pomaranczowe szalenstwo.
Pozdro

A idea kiełkuje powoli , zasiała ją tylko jazda próbna hehe, po roku wykiełkowała. Ja jeździłem już dotartym, ale na S-ce z butami enduro czułem się trochę niepewnie, na R jest jak na Afryce po wszelkich przeróbkach.
Dobrze, ze na dotarciu ma ograniczenia, bo będę miał szanse się dostosować do bestii, a nie żeby ona rządziła hehe

Napisał radiolog

A idea kiełkuje powoli , zasiała ją tylko jazda próbna hehe, po roku wykiełkowała. Ja jeździłem już dotartym, ale na S-ce z butami enduro czułem się trochę niepewnie, na R jest jak na Afryce po wszelkich przeróbkach.
Dobrze, ze na dotarciu ma ograniczenia, bo będę miał szanse się dostosować do bestii, a nie żeby ona rządziła hehe

Przed kupnem swojego mialem okazje jednego dnia przetestowac 1090s,1090r,1290s,1290r,1290t,duke 790 i 1190r. To byl dzien gdzie wszystko sie przesadzilo i GS musial isc do ludzi
Bedzie pan zadowolony

PS. wiem ze gwarancja itd ale powiem tylko ze po wywaleniu ekologi sie robi dopiero szalony

[Emek]

Napisał radiolog

Dobrze, ze na dotarciu ma ograniczenia, bo będę miał szanse się dostosować do bestii, a nie żeby ona rządziła hehe

Możesz przybliżyć co to za ograniczenia i o jakie dotarcie chodzi. Tak łopatologicznie.