Grzane matki Oxford. Które?

[krzysiek_m]

Oxford Sport wytarł mi się po 40kkm, były śliskie i niefajne. Adventure (albo touring) mają chyba z 50kkm i nic im nie jest.
Oxford jest znacznie grubszy od oryginalnych - niektórym to pasuje innym nie.

[zimny]

Napisał krzysiek_m

Oxford Sport wytarł mi się po 40kkm, były śliskie i niefajne. Adventure (albo touring) mają chyba z 50kkm i nic im nie jest.
Oxford jest znacznie grubszy od oryginalnych - niektórym to pasuje innym nie.

Coś w tym jest bo tak mialem w DL1000. Tam w tych sport jest inna faktura wg producenta lepsza w kwestii pewności chwytu, a co za tym idzie szybko się wyciera. No ale jak dedykowane do sportów to tam 40 tysi bardziej jest robione w dekadę

Guma w tych oksfordach śmierdzi okrutnie ale z czasem przestaje. Jakośc dupy nie urywa ale działają. Najlepsze jakie miałem grzane manety to były firmy Daytona.