![]() |
|
Ciuch Afrykańczyka spodnie, kurtki, rękawiczki, kombinezony, bluzy enduro, itd. |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,484
Motocykl: CRF1000, RD04
![]() Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 8 min 6 s
|
![]()
Polecam na długie zimowe wieczory lekturę tematu śp. Orzepa: http://africatwin.com.pl/showthread....ighlight=orzep Dużo tam było różnych filozofii jazdy po mieście w lecie.
![]() Ja ze swojej strony nadal polecam nakolanniki Acerbis Impact Evo pod(!) każde spodnie (dżinsy, bojówki, moto, szorty). Od wieeelu lat w nich latam, zawsze, wszędzie. Chronią b.dobrze, osłaniają kawał nogi, mają 2zawiasy, więc zbytnio nie przeszkadzają (trzeba tylko dopasować sobie paski metoda prób i błędów, żeby się nie zsuwały i nie uwierały - polecam zapinanie dolnych na krzyż). Kici z forum sprawdził je kiedyś na własnym kolanie - ktoś mu otworzył drzwi puszki w korku i trafił kolanem centralnie w ich kant, nakolannik pękł, a kolano nietknięte, dla mnie najlepsza rekomendacja. ![]() ![]() Na górę na lato sugeruję jednak coś lekkiego, przewiewnego, bo w korkach można się ugotować, a po robocie czasem człowiek jedzie do sklepu/kina/knajpy czy coś pozałatwiać i łażenie z ciężką kurtką jest upierdliwe. Kiedyś latałem cały rok w zbroi (na wierzch zależnie od pogody - koszulka enduro, bluza lub kurtka wodoodporna), teraz wybieram kurtkę mesh lub z bardzo rozbudowaną, panelową wentylacją (np. Axo Atlantis). Dalej powtarzam, byle nie czarne...wolę częściej prać niż mieć udar cieplny stojąc między rozgrzanymi puszkami, na parzącym asfalcie w gorących czarnych ciuchach... ![]() Tak czy siak polecam cały komplet ochraniaczy mieć na sobie, jednak w mieście jest dużo niespodzianek...szczególnie w stolicy/mordorze... ![]()
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! ![]() Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 |
![]() |
![]() |