Akumulator NAT

[Franz]

Napisał kristoch

Aku zamontowane wstępnie. Pali rzeczywiście lepiej - szybciej kręci i NAT i WR-ka.
Przy okazji sprawdziłem ile mniej więcej te sprzęty żrą prądu i okazuje się, że moja NAT przy wyłączonym zapłonie i nieaktywnym alarmie pobiera 0,35A (z alarmem 0,5A) podczas gdy WR-ka równe 0,00A. To by oznaczało teoretycznie, że 11Ah aku powinno starczyć na zaledwie na 31 godzin. Przy włączonym zapłonie NAT cięgnie 3,8A więc zostawienie jej na noc powinno rozładować aku.

Głównie martwi mnie to 0,35A. Czy ktoś mógłby zmierzyć u siebie?



...tapatalked.

Nie masz czasem gniazda 12V z wejściem USB
podłączonym na stałe? To USB żre prąd

Póki co u mnie chodzą 3 szt shorai. Na razie bezawaryjnie
Używam jednak specjalnej ładowarki do zimowego podladowania. Gdzieś tam wyczytałem że
tak ma być. Aku jest czułe na przeladowanie
I do ładowania potrzebna pełna kontrola elektroniki
Litowo-jonowa jest całkowicie hermetyczna więc powinna działać nawet pod wodą

[ter_haar]

Taka sytuacja: Afryka (DCT), kupiona w sierpniu zeszłego roku (czyli ma 13 miesięcy). Akumulator yuasa, fabryczny. Akumulator padł zupełnie - naładowany wieczorem, rano kontroli się swiecą, ale rozrusznikiem nie zakręci. Poprzednio problemów z akumulatorem w zasadzie nie było (miesiąc temu nie chciał zapalić po dwóch tygodniach stania)

Serwis twierdzi aku to część eksploatacyjna i jedyne co mogą, to dadzą mi 15% rabatu na nową yuase... A poza tym może to wina alarmu, może to wina manetek, może to wina ładowarki, może to wina czegoś zupełnie innego.....

Komuś udało się wywalczyć wymianę akumulatora w ramach gwarancji na motocykl? Kurde, motocykl ma dwa lata gwarancji, a jak przyjdzie co do czego to akumulator kup sobie sam....

pozdro
Jacek.

[Ziarko]

sprzedali przecież akumulator razem z motocyklem na jedną FV z dwuletnią gwarancją. Winni to uznać.