Bubel do szescianu

[motif]

Napisał materna

To i ja dołożę
Rozmawiałem kiedyś z gościem z Yamahy na temat konkurencji z Europy dla japońskich motocykli i powiedział tak: "W Japonii zanim motocykl wejdzie do sprzedaży to jest testowany bardzo długo i szczegółowo zanim trafi do klienta.Natomiast KTM i BMW testuje swoje motocykle na klientach" inna filozofia -stwierdził Coś w tym też jest.

co za bzdury, popatrz tylko na niedawno wypuszczoną Afrykę Twin albo Goldwinga... Żadna firma dzisiaj w Japoni czy z Europy nie testuje należycie motocykli jak i samochodów. Tkzw QA (quality assurance) jest przesunięty na użytkowników w celu obnizenia kosztów.To już praktycznie standard.

[myku]

NAT chyba testowali za dlugo.Inaczej nie byloby tyle niespodzianek i zmian po 2 latach Pamietam ze 1190 mial jedna akcje serwisowa.Mial zbyt slaby rozrusznik.Wymieniali to przy serwisie.Nie pamietam zeby byly jakies testy na kupujacych.W 990 tez cos bylo nie pamietam i chyba tez jedna akcja.Jak sie myle to poprawcie mnie.

Napisał myku

NAT chyba testowali za dlugo.Inaczej nie byloby tyle niespodzianek i zmian po 2 latach Pamietam ze 1190 mial jedna akcje serwisowa.Mial zbyt slaby rozrusznik.Wymieniali to przy serwisie.Nie pamietam zeby byly jakies testy na kupujacych.W 990 tez cos bylo nie pamietam i chyba tez jedna akcja.Jak sie myle to poprawcie mnie.

950 miał uszczelkę pod głowicą zjebany a 990 nie znam akcji serwosowej

[motif]

Napisał myku

NAT chyba testowali za dlugo.

no dokładnie, za długo użytkownicy testowali i sie wściekali więc honda musiał cos zrobić.

W mojej hondzie nc750x było chyba ze 4 akcje serwisowe po jej wprowadzeniu w 2014 roku. Wymiana zegara, stycznika, zamka w kufrze i cos tam jeszcze, nie pamietam.

[Novy]

Napisał motif

no dokładnie, za długo użytkownicy testowali i sie wściekali więc honda musiał cos zrobić.

W mojej hondzie nc750x było chyba ze 4 akcje serwisowe po jej wprowadzeniu w 2014 roku. Wymiana zegara, stycznika, zamka w kufrze i cos tam jeszcze, nie pamietam.

W którym kufrze? Bo mi też się boczne zacinały, ale nie dostałem zaproszenia
Zaprosili tylko na wymianę licznika. Fajnie było znowu kręcić od zera

[myku]

A co ci sie stalo z licznikiem?

[motif]

liczniki z tego okresu przekłamywały, chyba do tyłu o ile pamietam.
Np dzisiaj trip meter pokazywał 150km a jutro po przejechaniu 10 km pokazywał 135km...

Jeżeli chodzi o zamek kufra to sie źle wyraziłem, chodziło o "frunk".

[Novy]

Napisał myku

A co ci sie stalo z licznikiem?

Napisał motif

liczniki z tego okresu przekłamywały, chyba do tyłu o ile pamietam.
Np dzisiaj trip meter pokazywał 150km a jutro po przejechaniu 10 km pokazywał 135km...

Jeżeli chodzi o zamek kufra to sie źle wyraziłem, chodziło o "frunk".

Tak jak Motif napisał - ponoć przekłamywały. Ja nie odnotowałem problemu. Ale od Hondy dostałem list z zaproszeniem na wymianę.
Tak miło mi się zrobiło, że ktoś potrafi przyznać się do winy i wysłać osobiście list z przeprosinami. Wcześniej o takich akcjach słyszałem od kolegów kolegów, że gdzieś, kiedyś, komuś 'na zachodzie' uczciwa firma wymieniła coś w ramach akcji w wyniku wykrycia błędu czy feleru części.

Podobnie spokojnie się poczułem podczas rozmowy na targach IMOT, gdy pytałem np. o szprychy - pan odpowiedział, że znane błędy będą eliminowane nawet po zakończeniu okresu gwarancji. Dlatego wierzę w Hondę, śpię spokojnie i trochę przez palce patrzę (i czytam) na problemy