|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Zgierz
Posty: 200
Motocykl: była AT jest TA
Przebieg: rośnie
![]() Online: 1 miesiąc 4 tygodni 5 godz 37 min 36 s
|
![]()
Piękna opowieść, czuje się klimat wyprawy. Brawo!
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() |
![]()
Dzień 8
22 lipca 2017 Sobota W nocy słyszę, że jednak nasze prośby zostały wysłuchane … pada. Duży deszcz, może być problemem, ale troszkę deszczu to mniej kurzu na drodze. Kolejna korzyść z padającego deszczu, to brak komarów, bo przecież w deszczu nie będą latać, a przynajmniej tak nam się wydawało. Nic bardziej mylnego. Może nasze komary w deszczu nie latają, ale nie ruskie, przekonaliśmy się o tym rano. I tak mi się wydaje, że w deszczu były jeszcze bardziej zawzięte i zajadłe. A w namiocie, oczywiście nie w sypialni, mieliśmy tali ul. Szybka, niezbędna toaleta i uciekamy. Trzeba uważać, bo jesteśmy na podporządkowanej. Wyjeżdżamy z lasu na P47, jest pięknie, równo, nie będzie się kurzyć … no, przynajmniej tak było na początku. Deszcz padał z małymi przerwami, a szutrowa nawierzchnia zamieniła się w breję, w śliską maż która powodowała ciągłe uślizgi. Prędkość z wczorajszych 60-70, spadła do 20-30 km/h. Jazda po tej brei wymagała wzmożonej uwagi i napiętej koncentracji, a to z kolei powodowało pojawienie się stróżek potu na plecach. Ale, moż ta nie tylko utrudniała nam jazdę, brudziła i oklejała motocykl aż po siedzenie, zaklejała chłodnice. Miała jeszcze inny, niszczący wpływ, ale o tym mieliśmy dowiedzieć się dopiero za kilka dni. Wczoraj było dobrze, ale my chcieliśmy lepiej i modliliśmy się o deszcz … to teraz mamy za1 swoje. Jedziemy. W pewnym momencie … hurra, jest asfalt i … nie kużwa, to nie jest asfalt, to tylko taka fotomorgana. Wszystkie mostki po drodze pokryte były asfaltem, a bywało również, że przed i za mostem było sto lub dwieście metrów asfaltu. Gdzieś w połowie tej drogi, gdzie nie było nic, była stacja z paliwem. Stacja mała, malutka, bez kawałka daszku pod którym można by odpocząć i skryć się przed padającym deszczem. Nie mamy wyboru, albo, wybór mamy jeden, jazda do przodu, bo kiedyś przecież i ten deszcz i ta droga się skończy. Z tą nadzieją, lecimy, a raczej pojeżdżamy dalej. Teraz, wspominając np. ten odcinek drogi, myślimy i mówimy „ no trochę ciężko było, deszcz i błoto, było trochę walki”, ale tam, wtedy myślałeś tylko o jednym „ kiedy kużwa to wreszcie się skończy”. Gdzieś po pięćdziesięciu kilometrach, deszcz w końcu przestaje padać i jest trochę lżej, łatwiej. I tylko my, zastanawiamy się po jaką cholerę „oni”, tutaj ustawiają te znaki. W okolicy wioseczki Samylowskaja, zjeżdżamy na brzeg rzeki Wyczegda, obejrzeć ruiny kolejnego kościoła i popatrzeć na przeprawę promową z miejscowością Urdoma, po drugiej stronie rzeki. Nie wiem czemu i nic nie sugeruję, ale „pilot” tego promu, trzy razy „podchodził do lądowania” zanim udało mu się prawidłowo ustawić do brzegu. To co robi na nas największe i niesamowite wrażenie w czasie tej podróży, to przestrzeń. Te niewyobrażalne odległości, puste niezabudowane przestrzenie gdzie nie ma nic. Nie ma wiosek, nie ma domów, płotów, nie ma słupów i żadnych drutów, jest tylko czysta, żywa natura. Jak okiem sięgnąć, aż po horyzont, przez dziesiątki kilometrów tylko my i natura. Świadomość tego, może przytłaczać. Gdzieś po dwudziestu kilometrach, dojeżdżamy do wioseczki Tolsza, a tam trafiamy do „Kafe Teremok”, jedynego baru na całej trasie. Pogoda zrobiła się troszkę łaskawsza, przestało padać, przez chmury przebija się błękitne niebo, wreszcie możemy ściągnąć z siebie deszczówki. Pod czujnym okiem towarzysza Putina, odpoczywamy i zajadamy się, ja blinami z serem i śmietanką, a Dafik kotletem z makaronem. Siedzimy i odpoczywamy jakiś czas, bo przecież nigdzie nam się nie spieszy. Pytam właścicielkę, czy i gdzie mógłbym przykleić naklejkę, na co pani mówi, że mogę kleić gdzie mi się podoba. Skoro tak, to instaluję nasze naklejki na drzwiach wejściowych. Ciekawe, czy w przyszłym roku będą jeszcze wisiać. Czas się zbierać. Do Jareńska pozostało nam niewiele, bo tylko 60 km, ale chcemy dojechać tam jak najwcześniej, żeby znaleźć jakiś przyzwoity nocleg. Wreszcie … jest asfalt, jesteśmy w Jareńsku. Tankujemy na stacji i przy okazji pytam panią z obsługi o nocleg. Pani dzwoni do swojej znajomej, która może nas przenocować (było by ciekawie), ale niestety, ta nie odbiera telefonu, dlatego kieruje nas do jedynego w miasteczku hotelu. Hotel znajduje się gdzieś na obrzeżach miasteczka i nazywa się „Okolica”, nie ma zamkniętego parkingu (co dla wielu jest problemem) i motory będą stały przed wejściem. Szybko lokujemy się w pokoju (1500 Rub/os), a potem idziemy na miasto w poszukiwaniu sklepu. Nie musimy daleko wędrować, bo sklep znajdujemy za rogiem, czyli w najbliższej okolicy. W sklepie jest prawie wszystko, dlatego z zaopatrzeniem nie ma problemu, ale naszą uwagę przykuwają artykuły podlegające embargu, czyli jabłka (możliwe, że z Polski). Cena to prawie 2$, nieżle. Kupujemy co nam trzeba i wracamy do hotelu a tam urządzamy sobie prawdziwą ucztę, bo przecież nie co dzień zajadamy się kawiorem, kapustą morską, rybami wędzonymi, sałatkami rybnymi i innymi, tym razem morskimi, egzotycznymi smakołykami. Wszystko to przepijamy, a jakże by inaczej, horiłką. Uważamy, że po dzisiejszym dniu, to nam się po prostu należało. Dystans 150 km Temperatura 16 - 24 oC |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,725
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 miesiące 2 tygodni 1 dzień 22 godz 33 min 31 s
|
![]()
Studiuję Waszą trasę i nawet trafiłem na ten sam obiekt sakralny
![]() https://www.google.pl/maps/@57.89755...!7i2592!8i1936 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Tukan 2017 | karol1989 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 86 | 13.07.2017 08:28 |
Bałkany 30.07.2017 - 12.08.2017 | giennios | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 23.06.2017 12:58 |
Iran trip 2017 - start 12.05.2017. | Emek | Przygotowania do wyjazdów | 137 | 14.06.2017 15:13 |
Enduro Pohulanka 29.04.2017 - 01.05.2017 | wojtekm72 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 28.05.2017 21:49 |