|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Sexu i biznesu
Posty: 1,562
Motocykl: CRF1000, R80G/S PD, DR650SE
![]() Online: 2 tygodni 5 dni 3 godz 3 min 52 s
|
![]()
Super sie czyta, zawstydzacie mnie zaparciem i pomyslami.
Co do jazdy w zimno i mokro to nie mam nic do powiedzenia. Co do jazdy w gorace muzulmanskie kraje mam moja strategie. Co jest pewnie znane i logiczne, ale nie koniecznie takie proste... z lenistwa. 1. Wstaje 30 min przed switem (jak sie jasno robi) - nie przed wschodem slonca (jak jus slonce widac). Pakuje sie, myje gebe i jade. Jest zimno, nikt nie przeszkadza. Piekne widoki, nie ma ruchu, nie budzi mnie wycie ze spiczastych budynkow. Zadnego wylogowywani i zegnania sie. 2. Jak slonce wylezie (czasami wyskoczy) to staje w pieknych okoliczosciach na fajka, troche sie ogrzeje, myje zeby i jede dalej. Miasto dawno za nami, troche km zrobione. 3. Sniadanie w pierwszej napotkanej otwartej dziupli - pare godzin/pare set km. Ale tak zeby nie szukac i to musi byc miejsce latwe, proste i taki pewniak co do jakosci. Nafpierdalam sie ile wlezie. 4. Jazda ile wlezie - woda, fajka jak dupa boli. Kolejne pare stowek peklo. 5. Obiad jak juz nie mam sily, gorac nie daje zyc i cale sniadanie spalone. Zadnego pytania gdzie i co, bo oni i tak nie wiedza. Tylko cos namieszaja albo sie przestrasza. Miejsce jak najbardziej zatloczone i tam gdzie pachnie. Tam Salaam i siadam przy starszyznie co trzesie miastem. Oni zawsze maja najlepsze miejsce w cieniu i chetnie dostawia krzeselko dla goscia. Jak juz sie z nimi osfoje to nikt nie przeszkadza, bo jestem w klanie. Nikt nic nie ukradnie bo przeciez to dla nich nie do pomyslenia. Gosc, podroznik jest traktowany jak Bog, zeslaniec Boga. 6. Pytania sie koncza, zaciekawienie opada. Kima 7. Goraco opada, w droge. Kolejne pare stowek. 8. Przed zachodem pierwsze najtansze napotkane lokum. Negocjacja, ze bez sniadania, ze ja nie z Niemiec, ze nie chce poscieli itd. Logowanie, pranie. 9. Najgorsze lachy ubieram, zadnych okularow, zegarkow, komorek i kolorowych kaszkietow czy t-shirtow. Penetrowanie miasta po ciemku, jedzenie na ulicy to samo co lokalesi - patrzysz ile koles placi. Mowisz ze to samo co koles i dajesz kase. Troche ich to zbija z tropu bo widza, ze nie ma zartow. 10. Herbata, jakies pogaduchy i powrot do bazy. OK, troche chaotyczny post ale bakteria pada. Czekam na nastepne posty.
__________________
__ Golodupiec bez Afryki Ostatnio edytowane przez QrczaQ : 09.10.2017 o 11:10 Powód: Powalily mi sie slowa typu swit i zmierzch. Myslalem, ze to zmierzcha z rana a okazuje sie ze swita z rana. Przepraszam. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Bałkany 30.07.2017 - 12.08.2017 | giennios | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 23.06.2017 12:58 |
Iran trip 2017 - start 12.05.2017. | Emek | Przygotowania do wyjazdów | 137 | 14.06.2017 15:13 |
Enduro Pohulanka 29.04.2017 - 01.05.2017 | wojtekm72 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 28.05.2017 21:49 |
El Palantentreffen 2017 | ex1 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 9 | 17.01.2017 23:33 |