Kufry expedition cases

[chemik]

Mam zestaw 3 kufrów: central+płyta oraz boczne+stelaż... Wszystko na zamówienie pod wymiar... Prawy boczny ma wycięcie pod tłumik... Stelaż asymetryczny... Wszystko bardzo dobrze wykonane, aczkolwiek mam dwa zastrzeżenia:
1. Kufry mam palowane proszkowo na czarno... Struktura malowania jest ziarnista... Fajnie to wygląda, ale jest mega-niepraktyczne... Kufry są malowane tak również wewnątrz i struktura farby pod wpływem drgań działa jak papier ścierny: to co włożysz do środka po dłuższej jeździe będzie poprzecierane... Kufry wykleiłem od środka cieńką matą wygłuszającą i problem został rozwiązany... Na zewnątrz jak "przytulisz" torbę na siedzienu pasażera do kufra to również będzie przetarta... Trzeba coś podkładać pomiędzy...
2. Zastosowane zamki do zamykania dekli mają bardzo ostre krawędzie... Trzeba popracować pilniczkiem...

[Neo]

Napisał chemik

Mam zestaw 3 kufrów: central+płyta oraz boczne+stelaż... Wszystko na zamówienie pod wymiar... (...) mam dwa zastrzeżenia:
1. Kufry mam palowane proszkowo na czarno... Struktura malowania jest ziarnista... Fajnie to wygląda, ale jest mega-niepraktyczne... (...)

Gdy zamawiałem dla siebie kilka sezonów wstecz, malowanie wybierało się wedle uznania, choćby i lila róż Dzisiaj poszedłbym w coś jasnego, a mam czarny kufer który ładnie grzeje się w promieniach południa...