IV Ukrainska Integracja 7-9 października 2016

[Boski-Kolasek]

Tak tam gdzie pisze motormaniak. Pierwszy zjazd w lewo później przed mostem w lewo i prosto a później rzeczka i w górę( mysmy zjechali) byly tam jakieś chalupy i ślady pracy ciężkiego sprzetu czy coś takiego. Zjechalismy grzecznie i nie szybko, zresztą kiedy zbliżam się do ludzi to staram sie zrobić dobre wrażenie( dlatego na wyjazdach często w otwartym kasku). Bylo nie fajnie. Ale wygląda że to nie jest odosobniony przypadek. Nie mozna się komuś wpierdlac w rolę tak sobie dumam...

[samos]

No niestety lepiej już nie będzie, stosunek miejscowych jest efektem pomajdanowej kampanii propagandowej prowadzonej w ich mediach, a po za tym nie czarujmy się, nigdy nie byliśmy ani nie będziemy tam mile widziani.

[rrolek]

Witam

Napisał samos

No niestety lepiej już nie będzie, stosunek miejscowych jest efektem pomajdanowej kampanii propagandowej prowadzonej w ich mediach, a po za tym nie czarujmy się, nigdy nie byliśmy ani nie będziemy tam mile widziani.

Jakoś przez ponad 10 lat nie spotkały mnie i moich kompanów żadne nieprzyjemności, przejawy niechęci i wrogości. Wręcz przeciwnie. Zaryzykował bym tezę, że w zachodniej Ukrainie Polacy są wbrew pozorom lubianą nacją. I wydaje mi się, że ta sympatia jest bardziej okazywana bliżej polskiej niż rumuńskiej granicy.
Jedyna awantura to ta o której wspomniałem wcześniej. Ale jak mu przez łąkę przejechało w ciągu, powiedzmy 3 godzin, setka motocykli to miał podstawy by się ... zirytować.
Zawsze powtarzam tisze jediesz, dalsze budiesz.

Pozdrawiam
rr