|
![]() |
#1 |
Cały czas się uczy
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Płock
Posty: 123
Motocykl: Varadero
Przebieg: 50000
![]() Online: 1 miesiąc 4 dni 17 godz 59 min 42 s
|
![]()
Ze cztery lata temu kupiłem to badziewie do auta. Dlaczego Navroad ? - ma tzw. aktywny uchwyt, z którego w łatwy sposób można wyjąć urządzenie i iść załatwiać sprawy. Po powrocie wkładamy urządzenie w uchwyt i navi odpala w tym samym miejscu. Tyle teoria - w praktyce nie było tak różowo. Po wyjęciu z pudełka pierwsze wrażenie - cudo panie po prostu. Sama navi bardzo płaska, coś 6 - 7 mm. Naokoło aluminiowa ramka - no po prostu aż się chce wziąć do ręki.
Navi kupiłem bez mapy, miała być odblokowana. Pierwszy zgrzyt - po włożeniu mapamap bydlę się zbuntowało. Przez serwis tele próbowaliśmy zmusić ją do pracy. Nie dało się i navi pojechała do serwisu razem z mapą. Po powrocie zaczęła działać, ale wyjęcie i włożenie navi w uchwyt zawieszało mapę. Trzeba było restartować. Po ok. pół roku po pół godz. pracy zaczyna wyświetlać system error i trzeba ją resetować. Po powrocie z serwisu przez krótki czas jest dobrze, potem wyjęcie i odłożenie na 5 min. wyłącza navi. Znowu serwis, wymiana baterii i znowu po miesiącu po jakiejś godz. pracy ekran rozmywa się w wielokolorową plamę. Po resecie po godzinie znowu to samo. Mimo że urządzenie było jeszcze na gwarancji, pieprznąłem do szuflady i leży do dziś. W aucie jeździ jakieś za stówę i wszystko gra. Podsumowując - jeśli to na moto jest tak samo dobre jak te moje do auta, to życzę cierpliwości. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
buty off road | rafał k | Archiwum | 18 | 17.03.2014 12:21 |
R1 -off road | Wojtek_K | Kwestie różne, ale podróżne. | 6 | 09.11.2010 23:54 |