Bieszczady z Nortonem

[Rojek]

Widzę, że lubisz opuszczone wsie, zapomniane cerkiewki, ślady po kolejkach… Spodobałoby Ci się na Roztoczu

[Mhv]

W Bieszczadach byłem w tym roku 2 razy, niewiele się tam zmienia, jest super jak zawsze. Z ciekawostek w Mucznem (a właściwie za) Górole podhalańscy stawiają nowy kościół, drzewniany, mały, bardzo ładny. Niestety coraz trudniej znaleźć piece do wypalania węgla drzewnego, ale jak się poszpera, to jeszcze są pochowane po lasach. Do Marka w Czarnej Górnej mogłeś zajrzeć. Fajna relacja.

[Norton]

Fajnie, że relacja Wam się podoba!

Napisał Rojek

Widzę, że lubisz opuszczone wsie, zapomniane cerkiewki, ślady po kolejkach… Spodobałoby Ci się na Roztoczu

Uwielbiam takie tematy i na pewno tam się kiedyś pokręcę!

Napisał Mhv

Niestety coraz trudniej znaleźć piece do wypalania węgla drzewnego, ale jak się poszpera, to jeszcze są pochowane po lasach. Do Marka w Czarnej Górnej mogłeś zajrzeć. Fajna relacja.

Retorty faktycznie ciężko, ale da się upolować, najlepiej gdy się właśnie pląta pieszo po stokówkach lub leśnych drogach. Czasami z odległości zdradzi je dym. A w środku pustego pieca można się poczuć jak w tłumiku jawy, jak to kiedyś określił mój cięty na dwusuwy kumpel
A co do Marka - to następnym razem się postaram!

Napisał voxan69

Jak dobrze mieć to na co dzień - budzić się i widzieć te wspaniałe góry z sypialni. Na następny raz dajcie znać szybciej to pokażę Wam parę fajnych ścieżek - niestety wszędzie jeździmy na zakazach

Zazdroszczę miejsca zamieszkania! Z tymi zakazami to ciężki temat, ale za to w Bieszczadach jest naprawdę spokojne. Muszę się tu kiedyś wybrać z rowerem.