![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Piastów
Posty: 230
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 4 dni 3 godz 28 min 46 s
|
![]()
19. Memorial w Rwandzie
04 sierpnia Z samego rana zajechaliśmy do Kigali Genocide Memorial Center. Byłem ciekaw tego miejsca i miał to być jeden z celów mojej podróży. Ludobójstwo, które tu się wydarzyło przeraża. W samym Kigali zginęło około 250 tys. głównie Tutsi. Co czuje człowiek, kiedy pewnego ranka w progu domu staje sąsiad z maczetą i zaczyna się rzeź? Rzeź mężczyzn, kobiet, dzieci. Nie ma znaczenia, czy ktoś czymś zawinił. Ważna jest pieczątka w dowodzie tożsamości. Jesteś Tutsi, maczeta tnie Ciebie i twoją rodzinę. Ewentualnie dokonują się czyny masakry Twoich najbliższych, na Twoich oczach w dodatku. A potem to już Twoja kolej. Nie będę się rozpisywał na temat wymyślnych metod zabijania podczas pogromu. Naziści byli bardziej cywilizowani. Weszliśmy do budynku i zrobiło się mrocznie. Zdjęcia pociętych maczetami zakrwawionych ciał. Kościół, w którym masowo zostali wycięci Tutsi. Dużo tego, może nie ilościowo, ale zrobiło mi się duszno i chciałem wyjść. W jednej z sal zawieszone zostały zdjęcia uśmierconych. Takie zwykłe, rodzinne i okolicznościowe. Widać na nich uśmiechnięte twarze. Szczególnie dzieci są bardzo fotogeniczne. Teraz ich już nie ma i został tylko obrazek. Przygnębiające. Podsumowując, wystawa ryje czachę, a wyobraźnia wcale nie pomaga. P1030495.jpg P1030500.jpg P1030501.jpg P1030503.jpg P1030504.jpg P1030507.jpg P1030509.jpg P1030512.jpg P1030513.jpg P1030514.jpg P1030515.jpg P1030516.jpg P1030522.jpg P1030523.jpg Na smutno ruszyliśmy w stronę granicy z Ugandą. Chyba już mamy w miarę opanowane procedury, więc poszło wszystko dość sprawnie jak na warunki afrykańskie. Już Ugandzie skierowaliśmy się w stronę granicy z Kongo. ''Goryle we mgle''. Taki chyba kiedyś był film. Mgła, czy bez mgły, chętnie kilka fot bym pstryknął. Jedyny kłopot, jaki nam się pojawił to hasło ''booking''. Z różnych relacji wynika, że żeby zobaczyć goryle, trzeba zarezerwować sobie wejście do rezerwatu 3-4 miesiące wcześniej. My to raczej takie ''last minute'' uprawiamy. ''A niech się podzieje...''. Mijaliśmy właśnie Kabale i w oko wpadł mi napis Gorilla Bacpekers. Ziggy zawrócił, a ja za nim. Jak to zwykle bywa, w takich miejscach zawsze można znaleźć sensowne informacje. I rzeczywiście, za jakiś czas znalazł się menedżer ośrodka i jak się okazało organizator ''gorilla tekking''. U niego nie można było się załapać na wycieczkę, bo ma booking. U jego kolegów też nie za bardzo, bo...słowo na ''B''. Sensowna informacja jednak brzmiała, żebyśmy pojechali do Kisoro, centralnie do strażników wydających permity (Uganda Wildlife Agency). Może się uda, a może nie. Ruszyliśmy zatem w ciemno drogą, która wiła się wśród gór. Gór nie takich niskich wcale. Prawie 2000m.n.p.m. Droga widokowo piękna tylko, że na szybki przejazd nie ma co liczyć. Winkle, winkle, winkle... A czas płynie sobie. Dojechaliśmy ostateczne do UWA i zaczęliśmy poszukiwania Tiny, która wszystko wie. Czy znajdą się dwa permity, czy tylko zrobiliśmy na daremno 70 kilometrów? Tina zniknęła za drzwiami, żeby sprawdzić aktualne ''bookingi''. Jedyna nadzieja była w tym, że ktoś odwołał swoją rezerwację. Tina wróciła i...jutro idziemy oglądać goryle. I chrzanić mgłę. Bez niej też będzie dobrze. Jeszcze tylko jedzenie i shoping. Dzisiaj była ryba w jakimś tajemniczym sosie i smażony ryż. P1030529.jpg P1030530.jpg P1030531.jpg P1030537.jpg P1030540.jpg P1030545.jpg P1030549.jpg P1030557.jpg P1030571.jpg P1030578.jpg P1030568.jpg P1030581.jpg Najechane 200km Kigali - Kisoro Temperatura do 26C
__________________
http://myaforadventure.blogspot.com/ |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
O tym, jak zachód pojechał na wschód i co z tego wynikło… | jagna | Polska | 134 | 13.12.2020 20:10 |
Z zachodu na wschód 2013 | Nemo96 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 7 | 05.05.2013 08:34 |
Wschód Polski | Bartasso | Przygotowania do wyjazdów | 17 | 19.04.2012 21:14 |