Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19.03.2014, 18:03   #1
borys609
 
borys609's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: podwrocławskie zadupie
Posty: 833
Motocykl: '12 LC4 690 Enduro R
borys609 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 32 min 45 s
Domyślnie

Z tymi parkami/lasami to słowa Puszka . Ale poniekąd oboje macie rację. Kwestia zdefiniowania i stanu rzeczywistego.
Nie jestem za tym żeby od razu ruszyć z machiną asfaltowania lasów, udostępniania młodników fanom degradacji zieleni, komisyjnego palenia chochołów pomiędzy stuletnim drzewostanem. Jednak nie dajmy się zwariować. Lasy Państwowe mają mapy, mają podziały terenu, rejony i inne takie. Mają odpowiednich ludzi znających teren, który im podlega. Ci sami ludzie mogliby się zająć podziałem funkcjonalnym terenów leśnych na ten ekstremalnie chroniony (tylko wara tam traktorom, drwalom czy kłusownikom ze strzelbami) oraz na te, w których prowadzi się szeroko zakrojoną gospodarkę leśną (wycinki). W tych drugich spokojnie można wyznaczyć rejony, którymi mogłyby dysponować kluby 4x4. Nie znam się na prawie, ale prawo powinno być dla ludzi. Są mądrzejsi, którzy z odrobiną chęci skonstruują odpowiednie formuły prawne.
Jasne że nikt nie chce torów motocrossowych. Na stu fanów sportu motorowego przypada parę milionów maniaków seriali telewizyjnych i miłośników grilla balkonowego. Na co im brzęczący pod blokiem obiekt sportowy. Lasy mają w dupie bo to też nie ich broszka a po cholerę im obciążenie. I tak zostanie. Z resztą bądźmy uczciwi - ilu z nas tak na prawdę miałoby ochotę tymi afrykami czy gs-ami jeździć w kółko po zamkniętym torze crossowym (zakładam że jego poziom trudności umożliwiałby nawet wjechanie takim klocem)? No właśnie. To jak z tą prędkością na drogach - nie zabija brak torów wyścigowych tylko przemożna chęć zapieprzania wszędzie i zawsze..
Wielokrotnie słyszałem głosy laika - "nie kupię motocykla bo mnie żona wyklnie że się zabiję. Kupię sobie małego crossa, będę po lasach i polach jeździł..." Chęć doznawania przyrody z siodła motocykla jest u wszystkich ogromna.
borys609 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.03.2014, 20:31   #2
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,594
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
Domyślnie

Cytat:
oraz na te, w których prowadzi się szeroko zakrojoną gospodarkę leśną (wycinki). W tych drugich spokojnie można wyznaczyć rejony, którymi mogłyby dysponować kluby 4x4.
No własnie nie. Odliczając rezerwaty, mateczniki itp. obszary to pozostałe to 100% lasy gospodarcze.
Choć nie byłoby to takie złe, oddać klubom 4x4 w dzierżawę określony obwód z określonymi jasno zasadami i ścieżkami w takim obwodzie którym mogą się poruszać. To robiąc analogię do kół łowieckich taki klub odpowiedzialny byłby za nowe nasadzenia i wypłatę odszkodowań dla rolników i lasów Państwowych za straty powodowane przez "dziki" - czyli także ludzi nie należących do danego klubu, a jednak ujeżdżających na ich obwodzie (analogia do myśliwych którzy płacą odszkodowania za straty powodowane przez zwierzęta którymi gospodarują).

Ludzie mają inny szacunek do czegoś, co ciągnie bezpośrednio z ich kieszeni. A tak klub 4x4 solidarnie odpowiadałby za całe środowisko na takim rejonie. Zasada ta się sprawdza w kołach łowieckich.
Ziarko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.03.2014, 21:18   #3
smigacz
 
smigacz's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Przemyśl
Posty: 736
Motocykl: RD07a
Przebieg: średni
smigacz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 6 godz 34 min 11 s
Domyślnie

Elwood połonina Ukraiska była przez setki lat użytkowana. Wypasano krowy, owce i konie i koszono, bioróżnorodność jej jest nieporównywalna z Połoniną w Bieszczadach. Park Bieszczadzki wraca do wypasania połonin lub koszenia ręcznego ich części bo jak napisałem połoniny porosły 2 gatunki traw z czego jeden jest chwastem i to uciążliwym mówię o śmiałku.
Nie mam na myśli rycia całej Połoniny a jedyni drogę biegnącą górą . Ilu jeździ po wertepach jak ma polną drogę na której moze się przewieżć?
Masz na myśli pewnie "rowy" wydeptane w Bieszczadach ale tam rocznie jest 300 tys. ludzi na niektórych szlakach więc przez kilka lat mogą wydeptać ścieżkę która odradza się kolejne 10 lat. Ja jestem z pokolenia które chodziło jeszcze pionowo w górę z Siodła na Tarnicę, spróbuj teraz znaleźć miejsce którędy prowadziła ścieżka , albo zobacz czy uda Ci się znaleźć ścieżkę na Krzemieniec po jej zamknięciu 15 lat temu.
Co do zwierzyny na Zakarpaciu nie ma jej bo miejscowa ludność ją skłusowała doskonale o tym wiesz. Co do lasów to myślę, że jakby się chciało to dało by się znaleźć kompromis miedzy użytkowaniem nawet enduro a ochroną tylko trzeba chcieć, a nikt nie ma INTERESU by to zrobić.
Mam na myśli szczególnie lasy które nie wpuszczamy i mają święty spokój i nikt nam na łapy nie patrzy.
Też kiedyś byłem myśliwym i wiem jak to wygląda z tej strony.

Ostatnio edytowane przez smigacz : 19.03.2014 o 21:31
smigacz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Prawo a jazda po lesie. Elwood Kwestie różne, ale podróżne. 109 17.05.2013 09:41
Motorkowa zielen czyli w lesie i w trawie.. puszek Polska 6 19.03.2012 23:00


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:43.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.