|
![]() |
#1 |
świeżym warto być:)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
![]() Czosnek już jest "w to właściwe jutro", ale wrócę jeszcze do początku w słowach kilku. Pewnego październikowego wieczoru pojawił się mniej więcej taki wpis: -...A może ZORZA? Nie jesteśmy narodem, dla którego skandynawskie stawki pobytowe są akceptowalne, więc odzew był raczej marny...,ale zaraz potem pojawiła się kolejna informacja: -...bilet do Trodhaim i na zad, to koszt około 100pln⌠I tu nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji. Nawet w gangach dochodzi do wielostronicowego przepychania się z rzeczywistością. Było jakoś tak: C:...Nigdy nie skończymy tego remontu kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Tak więc przystąpiliśmy do poszukiwania środka transportu, i szybko znaleźliśmy coś na miarę naszych potrzeb:To w temacie rozterek: czy wyjazd, czy kafelki R:...Śledzę wontek !!!! Byłoby zajebiście zamknąć się w tałzenie i przy okazji.... schudnąć. To w temacie ceny hamburgera w Norwegi...tak 100 do 200NOK i problemów z żoną AG:... A ciepłe majtki i futrzaną czapę to już macie? To w temacie chyba oczywistym, w końcu...jedziemy na koniec. JB:... Czy tam jest zimno ? Nienawidzę zimna! To w temacie malkontenctwa...tak na marginesie właściciel BMW ![]() AG:... Jeśli zabieracie emerytów to mohery też chcą To nie wiem w jakim temacie, ale Andrzej już tak ma. G:...Sami wiecie jak to się skończy. Nocleg na lotnisku a potem norweskie sanie lub PKS. To w temacie wizjonerstwa AG:...A moze powiem nieśmiało - byłby możliwy Camper lub 2...? Co o tym sadzicie To już klimat fantasy T:...Jest zgoda A to po mundurowemu Ale niestety nie mieli nic podobnego...więc wzięliśmy co było, ale za to dużo taniej. Nie lada problemem okazało się pakowanie o czym wspominał Czosnek. Jak przemycić ten sprzęt fotograficzny warty tyle co sam samolot, ale który nie mieścił się w bagażu podręcznym. Pomysłów mieliśmy mnóstwo i każdy jeden, był bardziej durny od poprzedniego. Tu jeden z nich: Idzie sobie Pasza, a za nim przechodzi jego 17-to osobowy harem w zaawansowanej ciąży-no miał moc i tak mu wyszło - jak nic byśmy trafili na czołówkę lokalnych gazet. Pomysł upadł, bo nie każdy chciał mieć dzieci podobne do Paszy...ale przymiarki były: ![]() Ogólnie z pakowaniem był cyrk, ale to co najważniejsze dotarło do celu, a torba typu "Sylwiaâ" i bagaż Andrzeja - "kontener", na pewno podniosła ciśnienie chłopakom od załadunku. Dzień pierwszy o którym wspomina Czosnek, był długi...i był długi. Cała noc w trasie po przylocie. Krąg Polarny i inne atrakcje w nocy nas strasznie wymęczyły. Dzień zapowiadał się ciekawie, a wieczór bardzo rozrywkowo. Jak było w rzeczywistości? Chyba nikt tego nie opisze. Osobiście pamiętam, że zrobiłem zdjęcie, z którego wtedy byłem bardzo dumny...następnego dnia bolała mnie głowa...pewnie od tego zimna i wilgoci: a kilku z nas miało jeszcze moc i chęć, żeby niczym Amundsen, odkrywać nieznane obszary północy nie wiem czy warto było, bo kosztowało nas to 50% surwiwalowych racji ![]() .
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz ![]() Ostatnio edytowane przez bajrasz : 17.02.2014 o 04:24 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Tankbag - czyli właściwie co? | koszi | Kwestie różne, ale podróżne. | 11 | 28.05.2013 09:20 |
tłumik Polak potrafi | randal 76 | Wszystko dla Afryki | 28 | 05.03.2009 23:17 |