![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 57 min 46 s
|
![]()
Ekhm... No tak, to jest mój dzień, niewątpliwie. Poprzedniego wieczora wypuściłam się razem z ekipą narwańców offem do Merzougi... Była wstępna, kopno-piaskowa gleba przed wjazdem na Hamadę [choć mistrzem wywrotek i zakopywania na odcinku 50 metrów był kto inny
![]() DSC06091 (Medium).JPG Zadowolona z tego wczorajszego "pustynnego" galopu ruszyłam więc potowarzyszyć tym razem motocyklistom chcącym się pobawić w piaskownicy. Kiedy ci słuchali pilnie wskazówek Sambora, ja nurkowałam w czeluściach Logana szukając aparatu fotograficznego. Znalazłam! Parę pustynnych fotek ustrzelonych dzięki temu właśnie nurkowaniu: DSC06054 (Medium).JPG "Każdy orze jak może..." ![]() DSC06056 (Medium).JPG Janusz KaTeeMuje maszynę - co za mooooc ![]() DSC06061 (Medium).JPG DSC06065 (Medium).JPG Pogaduszki właścicieli ciężkich kalibrów nad uchylającą się od dalszych lotów Afryką - chwila wytchnienia. DSC06067 (Medium).JPG Tak oto, kiedy ja lokalizowałam kolejnych uczestników tych piaskowych zabaw, Jagnię brykało sobie po płaskim. DSC06070 (Medium).JPG Ale mu się znudziło i tak jak już wcześniej wspomniało, zaczęło mnie zachęcać do "karnięcia" się swoim druzgotkiem. Nie trzeba mnie było długo namawiać ![]() I tu nasze historie lekko się rozbiegną... Otóż zrobiłam próbną pętelkę po wydmach, zanim popełniłam ten karygodny [!] skok [widać mnie na focie gdzie Janusz odpoczywa obok swojego rumaka - utknęłam]... Po tej pierwszej przebieżce zatrzymałam się, żeby na moment opanować emocje. I dla animuszu polatałam chwilę po płaskim, żeby znowu nabrać odwagi na dalszy ciąg szaleństw... W końcu wypuściłam się w kierunku wydmy, z odpowiednią prędkością oczywiście [dla kurażu] i... ona jakoś tak niespodziewanie urwała mi się spod kół ![]() ![]() ![]() A reakcja oszołomionej jeszcze bardziej niż ja Jagny wyglądała mniej więcej tak [Fazi, będziesz w stanie mnie zrozumieć... ![]() IMGP6117-1.JPG ![]() Koniec historii. Brakuje tu jednego, kluczowego zdjęcia, ale może wkrótce się pojawi wraz z autorem ![]() Ostatnio edytowane przez wilczyca : 27.03.2013 o 18:46 |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jagnię w sosie potrójnie afrykańskim, czyli Rumunia raz jeszcze [Wrzesień 2011] | jagna | Trochę dalej | 55 | 03.03.2022 14:52 |
2013 Maroko z plecakiem, czyli ile trampki dadzą rady. | Cynciu | Trochę dalej | 103 | 17.06.2014 20:53 |
Maroko z łapanki II, marzec/kwiecień 2011 | sambor1965 | Kwestie różne, ale podróżne. | 12 | 29.04.2011 18:57 |