Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11.10.2008, 11:54   #1
Izi
 
Izi's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Wrocławia na wschód bardziej
Posty: 416
Motocykl: RD03, RD04, 2xRD07, RD07A
Przebieg: okrutny
Izi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 1 godz 20 min 51 s
Domyślnie

z tego co wiem to foty słabo się do czytania nadają,
Puchu marny jak chcesz jakieś foty fajne poołoglądać to se weź pismo co je twoja pani kupuje co rano, jakaś "Burde" czy "Elle"

P.S. Oprócz tego nie potrafię TU wklejać zdjęć, stare forum było lepsze
__________________
Robert "Izi" Africa
Izi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.10.2008, 21:26   #2
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 11 godz 59 min 31 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Izi Zobacz post
z tego co wiem to foty słabo się do czytania nadają,
Puchu marny jak chcesz jakieś foty fajne poołoglądać to se weź pismo co je twoja pani kupuje co rano, jakaś "Burde" czy "Elle"
Toast za ludzi którzy umieją PRAWDZIWIE podróżować
__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.10.2008, 11:04   #3
ramires
Administrator
 
ramires's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Otwock ale chętnie na Śląsk bym wrócił
Posty: 5,034
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie
Przebieg: ojojoj
ramires ma wyłączoną reputację
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 11 godz 2 min 8 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Izi Zobacz post
z tego co wiem to foty słabo się do czytania nadają,
Puchu marny jak chcesz jakieś foty fajne poołoglądać to se weź pismo co je twoja pani kupuje co rano, jakaś "Burde" czy "Elle"

P.S. Oprócz tego nie potrafię TU wklejać zdjęć, stare forum było lepsze
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=434

a po drugie zasada i sposób działania jest identyczny jak w starym, tutaj jest więcej opcji, z których możesz a nie musisz korzystać ...

Problem jak zwykle leży pomiędzy klawiaturą a oparciem krzesła
__________________
Ramires

"A friend is an enemy who hasn't attacked yet" - Phuthedi.M
ramires jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.10.2008, 11:37   #4
Robert Movistar
 
Robert Movistar's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 345
Motocykl: RD04
Robert Movistar jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 dni 4 godz 29 min 4 s
Domyślnie

Jak z fotami, to tylko tak umiem

Dzień 2. Próba przejazdu. Przejechane 1243km.

Rano pobudka, pakowanko i wszyscy ruszamy do Brześcia-Terespola.


Tam
jeszcze ma na nas czekać Wasilczuk z ekipą. No i kurna się zaczyna
TRZODA. W Siedlcach Robert wjeżdża w dupę pani z niebieskiego VW Polo
a że to blondynka, to się cyrk zaczyna i jazda bez trzymanki.
Oświadczenia, policja, teściowa, strat ocenianie (Mamy kurwa nie
jechać ja się pytam).



W końcu jakoś docieramy do granicy tam szybko
wymieniamy się zawieszeniami przednimi z Wasilczukiem, co by AT prosto
jechała, całusy, uściski, machanie zasmarkanymi chusteczkami, wałuwa
na drogę od Pawła vel Wasilczuka, bo niestety samogon który mieli cały
wytrąbili.

My na wschód (tam musi być jakaś cywilizacja) reszta na
zachód poza jednym Ervinem,



który na południe jedzie, do Koszyc.
Dzięki wam dziewczyny i chłopaki za wszystko. Na granicy okazuje się,
że powinniśmy mieć wizy tranzytowe na wjazd do Białorusi. Podobno to
od nowego roku weszło w życie (Sambor masz w ryj). Nie stresujemy się
zbytnio to dopiero początek wycieczki i kupę czasu mamy. Pomyśleliśmy,
że szanowni celnicy do łapki coś chcieli. Po 3 godzinach negocjacji,
podchodów i czego tam jeszcze, mamy już wszystkie papierki, pieczątki
i na własne ryzyko chcemy jechać dalej (już tak kiedyś w Mołdawii
podróżowaliśmy jak wizy jeszcze obowiązywały i fajnie było), ale nagle
jedna nadgorliwa pani, (dlaczego to zawsze są kobiety) upiera się, i
na każdym załatwionym papierku, na każdej załatwionej z mozołem
pieczątce przybija nam inną z napisem „Anulowano" i do konsulatu
odsyła w sobotę. Wywiad z polskim celnikiem potwierdza jednak że
musimy mieć wizę tranzytową. Mamy nie jechać czy jak do cholery?
Rzucamy, więc monetą, reszka jedziemy dalej omijając Białoruś przez
Litwę, Łotwę, orzeł przez Ukrainę. Wypada orzeł, sms do Fuksa, który
zanabył AT od Pawła z Jasła i w Kijowie od pół roku mieszka, że niech
się dzisiaj szukuje na odwiedziny. Tak, więc DZIDA na Dorohusk, potem
Kijów, wbijamy się na 200 kilometrowy zamknięty i remontowany odcinek
drogi o 24.00. OFF-road nocą na Ukrainie to jest to. Docieramy do
Fuksa o 4.00 tam NAJEBKA i spać.


Ostatnio edytowane przez Robert Movistar : 13.10.2008 o 12:09
Robert Movistar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jedź nad morze mówili, będzie fajnie mówili xD xVampear Polska 2 30.08.2020 19:00
Xinjiang 2008 czyli dlaczego nie zobaczymy olimpiady... sambor1965 Trochę dalej 400 23.02.2009 16:44


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.