![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#5 |
![]() |
![]()
lata temu miałem przyjemność mieć 2 x 2CV przez okres 4 lat w sumie. zajebiaszcze moje pierwsze i drugie autko.
poznałem je dość nieźle. ogólnie pomijając opis /a napisali nieuki, ze to peugeot... i w 1993 to ta wesja wcale nie byla zabytkowa/ to można było zablokować jeden z bębnów przy skrzyni na sicher rozkręcając w opór szczęki hamulca postojowego i pokulać się na jednym napędzanym kole ze zblokowanym dyfrem tak jak ostatecznie zrobił by uzyskać napęd. dla wyjaśnienia: 2CV miały bębny przy skrzyni /potem tarcze/ aby zmniejszyć masę nieresorowaną. rzecz do zrobienia w 12 minut a nie w 12 dni bo dostęp do gaźnika, rozrusznika jak i hebli jest boski. w wersji tego kolesia nie ma ponadto żadnego hamulca w przednim kole i żadnego zawieszenia z tyłu. nie wiem poza tym jak mógł urwać półoś o kamień - w 2CV półosie są schowane za potężnymi jak na to autko półksiężycowymi wahaczami. IMO rzdcz nie do zrobienia ale.. wszystko można popsuć. no ale dość narzekania - jak na 12 dni myślenia w tym upale i tak nieźle sobie poradził ![]() BTW nigdy nie daruję sobie sprzedaży swojego 2CV Charleston. cała Poska wzdłuż i wszerz, tatry, słowacja, bieszczady... łza się w oku kręci - takie jednak były czasy ![]() matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa Ostatnio edytowane przez matjas : 10.06.2012 o 22:38 |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Najdłuższa wyprawa | felkowski | Polska | 8 | 18.02.2010 10:40 |