|
![]() |
#1 | |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 711
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 tygodni 1 dzień 22 godz 47 min 16 s
|
![]() Cytat:
![]() ![]() Kontynuacji z zaciekawieniem oczekuję ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,737
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 6 miesiące 2 tygodni 6 dni 6 godz 8 min 19 s
|
![]() Cytat:
![]() Zawsze miałem problem z zakupem części do samochodu typu lampa prawa, lampa lewa... to w końcu która to? Czy patrząc zza kierownicy, czy stojąc przodem do samochodu? Problem raz na zawsze rozwiązałem w odniesieniu do samochodów "anglików". Te mają kierownicę na pewno z prawej strony. ![]() Mam nadzieję, że pomogłem. Na podparcie jeszcze to: ![]() Art. 2 ust. 1. Godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego ze złotą koroną na głowie zwróconej w p r a w o, z rozwiniętymi skrzydłami, z dziobem i szponami złotymi, umieszczony w czerwonym polu tarczy. Majki: ![]() W kontekscie naszej wycieczki i naszych przodków: Elwood: Prawie nigdy nie wiadomo, gdzie są nasze korzenie ![]() Często są po prostu tam, gdzie je sami zapuścimy. Ludzie zawsze lubili się przemieszczać i nie zawsze były to wycieczki z Orbisem ![]() ATak poważnie, to moi pradziadowie na przestrzeni trzystu lat zrobili skok w bok najwyżej o 9 km, czyli w zasięgu wzroku. A wzrok trzeba mieć niezły, żeby z tej odległości wypatrzeć ładną dziewczynę ![]() Trochę uprzedzając relację odpowiem Ci, że był jeszcze kolejny wątek naszej wycieczki, który rezerwuję dla Włodka, stryjecznego brata mojej Żony- Asi. To ten na Hondzie CBF. Właśnie Włodek miał nam pomóc w odnalezieniu się w miejscu i czasie w polskiej historii i białoruskiej rzeczywistości. Jechał odszukać grób Babci i dom dzieciństwa swojej Matki, po tym, jak cała rodzina została wysiedlona do Polski powojennej. Jak uzna za stosowne, napisze coś od siebie, do czego mogę Go jedynie zaprosić. Może troszku wolno jedziemy, ale naprawdę obserwacja tamtejszego życia wyhamowuje prędkość, a nawet często zachęca, by zawrócić. Jeszcze nigdy za granicą nie czuliśmy takiego spokoju, swojskości i spójności człowieka z przyrodą. Siłą rzeczy pojawia się wylewność. Pozdrawiam czytaczy! Ostatnio edytowane przez ATomek : 16.01.2018 o 22:19 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Strzelin
Posty: 1,677
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 11 godz 43 min 30 s
|
![]()
"Jeszcze nigdy za granicą nie czuliśmy takiego spokoju, swojskości i spójności człowieka z przyrodą"
za każdym razem pakuję zadek na moto by otrzeć się o coś takiego ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
moja Afryka czyli "Wagadugu 2012" by remi | remi | Trochę dalej | 27 | 28.08.2013 19:16 |
"Zakazane" Bieszczady 2012 | Arkadius | Polska | 12 | 19.01.2013 22:30 |
Wyprawa z Polski do Brazylii "Volta ao Mundo" - Trzy pasje, dwóch facetów, jeden cel! [Sierpień 2012] | Jastrap | Kwestie różne, ale podróżne. | 17 | 31.12.2012 12:55 |
"Oranżada"dla przyszłego "zdrajcy". | MOTOMYSZA | Wszystko dla Afrykańczyka | 7 | 29.10.2012 19:21 |