|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]()
Zatrzymujemy się na obrzeżach Barcelony. Miejscówka jest "przez drogę" z plażą, mariną i morzem. Ładujemy akumulatory, żeby mieć siłę na nocne zwiedzanie.
IMG_3684.jpg Zaczynamy od Sagrada Famila Gaudiego, będącej "godłem" Barcelony. Zdjęcia nie oddają piękna i ogromu tej świątyni. To ostatnie i wciąż niedokończone (od 1882 roku) dzieło życia Gaudiego. Obchodzimy budynek kilka razy. Prace trwają, żurawie dźwigów nijak nie komponują się z takim cackiem budowlanego "rękodzieła". IMG_3602.jpg IMG_3603.jpg IMG_3607.jpg IMG_3610.jpg IMG_3615.jpg Mimo późnej pory nie ma co liczyć na samotność. Handel wre. W jednym z okolicznych sklepików zagaduje nas hiszpański sprzedawca o tureckim wyglądzie, w języku polskim ![]() ![]() ![]() ![]() IMG_3616.jpg Miło rozpoczęty wieczór postanawiamy kontynuować - jedziemy na poszukiwania Parku Guell. GPS standardowo robi jaja. Dwa razy tniemy pod prąd jednokierunkową, potem jakimiś mega wąskimi uliczkami docieramy na parking, który małpa określa jako "cel osiągnięty". Ale ni chuchu..., nic nie widać. Spodziewamy się wielkiej bramy z banerami, a tu ciemno i głucho. Wojtek wkurzony chce wracać. Wyjmuję latarkę i ruszam na zwiad, ale cykorian mnie ogarnia ciągnę więc Wojtka jako obstawę ![]() Tymczasem wracamy do dzielnicy Eixample, gdzie odnajdujemy kolejne projekty mistrza Gaudiego: Casa Vicenc - kamień w kolorze ochry w połączeniu z cegłą : IMG_3635.jpg IMG_3637.jpg IMG_3639.jpg Casa Mila , potocznie zwana La Pedrera - najlepszy i najpełniejszy przejaw koncepcji architektonicznej i natury Gaudiego, wzniesiona w latach : 1905-10. Sam autor pisał o niej :"...znikną kąty i materia zamanifestuje się w swej astralnej krągłości :słońce wzejdzie z czterech stron i będzie to jakby wizja ziemskiego raju..." Poniżej - rzeźbiarskie kominy na dachu La Pedrera. IMG_3643.jpg Na najwyższym piętrze znajduje się interaktywna ekspozycja projektów i modeli Gaudiego. IMG_3645.jpg IMG_3663.jpg IMG_3661.jpg Mylimy drogę i zupełnie przypadkiem trafiamy na połyskującą w świetle ulicznych latarni, wielokolorową, lśniącą mozaiką jakby prosto z baśni o morskich stworach Casa Batlo (1904-06). IMG_3664.jpg IMG_3668.jpg Usiłujemy zajrzeć przez okno do wnętrza. Gaudi przebudował bowiem nie tylko fasadę budynku, ale również całe wnętrze wraz z meblami. IMG_3665.jpg IMG_3672.jpg IMG_3679.jpg Gapimy się zauroczeni. Jesteśmy pod wrażeniem. Żeby lekko ochłonąć idziemy na drugą stronę ulicy, na lody do Mc' Donalda (jest 1 w nocy!). Czas wracać na nocleg. Wsiadamy na motor, ...i ...Afri nie odpala po raz pierwszy (ale nie ostatni ) podczas tej podróży. Wojtek dłubie przy klemach aku - jest git! Ufff... już wiemy co czuje rolnik, któremu zachoruje koń ![]() Ostatnio edytowane przez lena : 20.11.2011 o 22:58 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]()
Zgodnie z planem, rano wracamy do Parku Guell. Tym razem już bez pudła
![]() Plan stworzenia parku zakładał budowę miasta - ogrodu, oddalonego od miejskiego zgiełku, w stylu XIX wiecznych urbanizacji angielskich. Z 60 parceli wystawionych na sprzedaż, zajęte i zagospodarowane zostały jedynie 3. Wówczas sponsor Gaudiego, hrabia Eusebi Guell pozwolił architektowi zaszaleć ![]() IMG_3689.jpg IMG_3698.jpg IMG_3704.jpg IMG_3706.jpg IMG_3709.jpg IMG_3722.jpg IMG_3726.jpg IMG_3730.jpg IMG_3735.jpg To niezwykłe miejsce przyciąga ciekawe osoby. IMG_3690.jpg IMG_3715.jpg IMG_3731.jpg Chętni mogą obejrzeć dom, mieszczący muzeum poświęcone Gaudiemu. Mistrz mieszkał tu w latach 1906 - 1926. Przed nami w kolejce ustawiły się dwa autokary rosyjskiej wycieczki ![]() IMG_3696.jpg Przed nami ponad 500 km trasy. Zamierzamy dotrzeć do francuskiego Millau. Podekscytowani wsiadamy na motor i ... bach ![]() ![]() ![]() Ostatnio edytowane przez lena : 20.11.2011 o 23:48 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,484
Motocykl: CRF1000, RD04
![]() Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 8 min 6 s
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]()
Punkt widokowy przy wiadukcie Millau okazuje się strzałem w dziesiątkę. Oszczędni niech nie żałują 4 E na przejazd motocyklem ( osobówka 7 E
![]() IMG_3790.jpg IMG_3793.jpg IMG_3806.jpg IMG_3809.jpg Sale audiowizualne w bardzo dynamiczny i ciekawy sposób prezentują miasta i miasteczka Pirenejów, czyli zabytki, kulturę, sztukę, wypoczynek i turystykę oraz faunę i florę. Na miejscu można obejrzeć np. gablotę z mrówkami ![]() IMG_3810.jpg IMG_3811.jpg Zawracamy -ostatni przejazd przez wiadukt. IMG_3817.jpg |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]()
Na Prowansję czekałam przez całą podróż. Żałuję,że nie udało nam się dotrzeć tutaj na przełomie czerwca i lipca, czyli w porze kwitnienia lawendy. Moje zmysły rozgrzewały relacje i zdjęcia Jaru (dzięki za podpowiedzi
![]() ![]() Planujemy pokręcić się po lokalnych dróżkach, więc jako bazę wypadową obieramy Awinion. Niedogodności kempingowe równoważy fantastyczny widok na starówkę miasta : mury obronne, pałac papieski i most St Benezet. IMG_3940.jpg IMG_3941.jpg Nocne eksploracje mamy we krwi. IMG_3827.jpg Pałac papieski z przyległościami. IMG_3833.jpg IMG_3841.jpg Czyżby Majki zmienił zdanie i jednak postanowił do nas dołączyć? Niestety ![]() IMG_3845.jpg Miasteczko tętni życiem. Stare mury mieszczą nie tylko restauracje i hotele, ale również urzędy i zwykłe mieszkania, w niezwykłym wszak otoczeniu. IMG_3830.jpg IMG_3847.JPG IMG_3850.jpg |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
![]() Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
|
![]()
Jazda nocą staje się normą podczas tej podróży, nie stresujemy się więc gorączkowymi poszukiwaniami noclegu o zachodzie słońca.
Jest 2 października, postarzałam się o kolejny rok i znowu spędzam ten dzień motocyklowo, poza domem (rok temu w zacnym towarzystwie w Białej ![]() Rysuje się więc szansa kolacji przy świecach ![]() Mała, lokalna restauracyjka pozytywnie nas zaskakuje. IMG_3739.jpg IMG_3741.JPG Język francuski jak zwykle stawia nas w nieco kłopotliwej sytuacji, ale w tym wypadku obie strony mają chęć porozumienia, więc po małej etiudzie z pogranicza pantomimy i kabaretu na nasz stół wjeżdżają lokalne specjały, mmmmniam! IMG_3745.jpg IMG_3747.jpg Rozgrzani i posileni ruszamy z zadzieją ujrzenia pięknie oświetlonego wiaduktu Millau. I tu ...suprised - kryzys jest wszędzie ![]() IMG_3751.jpg Lokujemy się na lądowisku paralotniarzy, skąd mamy luk na nasz cel. IMG_3755.jpg Rankiem widok radykalnie się zmienia ![]() IMG_3767.jpg IMG_3768.jpg IMG_3782.jpg Musimy ponownie wjechać na autostradę, żeby dotrzeć do punktu widokowego. Wysyłamy kilka mms - ów. Między innymi do dezerterów, którzy deklarowali się wcześniej na ten wyjazd ![]() Robimy przerwę na francuskie śniadanko w typowej pasitterie : Croque Monsieur + Roule au fromage i kawa ![]() IMG_3787.jpg |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Autobanned.
![]() |
![]() Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Krym po raz pierwszy, wrzesień 2011 | mikelos | Trochę dalej | 50 | 04.12.2013 14:58 |
Dookoła Morza Czarnego by Złom [Wrzesień 2011] | Złom | Trochę dalej | 88 | 24.04.2013 21:30 |
Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] | deny1237 | Trochę dalej | 117 | 02.04.2012 10:21 |
Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] | kajman | Trochę dalej | 3 | 21.09.2011 22:14 |