|
![]() |
#35 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Krk-NH
Posty: 381
Motocykl: XT 600E stage 2
![]() Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 11 s
|
![]()
Zaczynamy przedostatni dzień podróży - jutro wieczorem musimy być w PL - a szkoda....
Start w ciężkim deszczu - tak będzie do popołudnia... z Borcy na Sacel, a potem w prawo na Barsana i Calinesti, gdzie z kolei w białą na Budesti i Cavnic, gdzie maja być - wg przewodnika w pytę fajnie zachowane tradycyjne wioski maramuskie. Wyszła z nas wiocha, bo nie doceniliśmy. Sorry... ![]() ![]() Dalej w deszczu via Baia Sprie, przez fantastyczne serpentyny na przełęcz 967m, na Sighetu Marmatei, gdzie odbijamy na Sapantę - słynny "wesoły cmentarz" - arcydzieło tzw. "sztuki naiwnej". ![]() ![]() ![]() ![]() Może to kwestia pogody lub zmęczenia, ale nas nie rozbawił. Znowu sorry. Dalej na przełęcz 587 i - jako że się przejaśnia i możemy po raz ostatni popodziwiać maramuskie góry, krótka objazdówka białymi przez Bonesti, Turt i Babesti. Nocleg za Livadą. Kolejnego dnia via Węgry i Słowacje (w deszczu) docieramy via Krynica do Krakowa. Tu czeka na nas Seven, z garnkiem pełnym pysznego żurku - co nam ratuje życie ; ) Zapewnia nam też to pożywienie na 2 kolejne dni - Darku - dziekujemy Ci. PODSUMOWANIE 11 dni, ok 3300-3500 km, spalanie średnie 5,6l (max 6,1l ale to wtedy gdy przez 80 km nie wyszedłem poza dwójke). Dużo się nauczyliśmy, jeśli chodzi o technikę jazdy po takich drogach, jakie były. Lusterko dokupione, owiewkę skleję ; ) O motocyklu nie pisze dalej bo nie ma o czym. Ceny - dokładnie jak w PL. Policja - nie wiem, bo dzięki uczciwym twarzom nas nie zatrzymywali. Ładnie, bezpiecznie, cywilizowanie a przyroda bezsprzecznie bossska, dziksza i piękna. W sumie - to mamy nowy ulubiony kraj - Rumunię. Po stronie kosztów odnotowywuję fakt, że teraz szukamy motocykla dla Szanownej Współ - Cleo Amen
__________________
Każdy dobry uczynek zostanie ukarany. z wrogami poradzę sobie sam...Przykładnie. ------------------------------------------------------------------ chroń mnie Boże przed przyjaciółmi, ------------------------------------------------------ Mój ból głowy, moja skrucha,
Moje kiszki, moja franca, Moja wreszcie groza ducha, Gdy Kostucha rwie do tańca! Ostatnio edytowane przez hans : 29.09.2010 o 21:08 |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 | joker | Umawianie i propozycje wyjazdów | 6 | 10.08.2010 07:01 |
Rumunia w czerwcu 2010 | JuIo | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 31.05.2010 03:46 |