|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa
Posty: 615
Motocykl: CRF1100L AS, Husqvarna 701 Enduro, KTM 890 Adv R
![]() Online: 2 tygodni 1 dzień 18 godz 16 min 20 s
|
![]()
A może zamiast za każdym razem wyjmować do ładowania jeśli będę zostawiał na >2 tygodnie to lepiej po prostu odpiąć jedną klemę i tak zostawić?
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,579
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 11 godz 26 min 3 s
|
![]() Cytat:
hiss co miga także coś łyknie ale on miga więc mniej ![]() przy litowych najrozsądniej będzie doładować do miesiąc tyle powinien wytrzymać jeżeli nie ma lampek alarmów i innych "pijawek energii" przy 6Ah ładowanie gadżetów na postoju także jest ryzykowne ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Moderator
![]() Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Niemcownia
Posty: 3,382
Motocykl: CRF 1000D/DCT
Przebieg: 48k+
![]() Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 33 s
|
![]()
Dioda HISS mruga do 24h od wyłączenia zapłonu.
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Ja podpinam ładowarkę z podtrzymaniem na stałe i po sprawie.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() |
![]()
Z doświadczenia na własnej skórze mogę powiedzieć, że jak instalacja jest sprawna i zgodna z projektem (a po dodaniu niautoryzowanych gadżetów nie jest) to nie ma opcji by aku rozładował się w 1-2 miesiące.
3 różne moto zostawiałem w ciepłym garażu nawet na 3 (raz na 4) miesiące bez doładowywania i odpalały od strzała. Dwa z nich miały fabryczne alarmy. Pierwszy raz padł mi aku w Afryce w roku, gdy zamontowałem ładowarkę do navi na krótko do aku. Immobilizer (HISS) i alarm OEM przechodzą po kilku dniach w stan głębokiego uśpienia i prądu biorą bardzo mało. Jeśli aku ma tzw. pojemność 5Ah, a stale pobierany prąd to przykładowe 5mA to powinien się rozładować po ok 42 dniach. Gdzieś w wątku o aku LiPo jest mój filmik porównujący rozładowanie aku OEM NAT i Shoraia żarówką H4. Oba rozładowały się po ok 1h, ale na Shoraiu żarówka świeciła pełną mocą dłużej. Odnośnie ładowania gadżetów na postoju ale tez odnośnie porównywania akumulatorów o różnych napięciach: pseudo-miara pojemności stosowna przez producentów aku Pb jest uproszczeniem bo zakłada taki sam spadek napięcia aku wraz z zużyciem energii i aku. Bardziej poprawną miarą jest Wh, która uwzględnia różnice w napięciu jakie zapewnia aku. To że aku Pb kręci słabiej po paru rozruchach bierze się głównie stąd, że spada jego napięcie (nawet o kilka wolt). LiPo utrzymuje napięcie ponad 12V przez cały cykl rozładowania i padnie nagle jak się rozładuje. Już pomijam fakt, że nominalne napięcie ma wyższe od Pb o ponad 1V jak i CCA ma wyższy. W praktyce LiPo będzie dobrze kręcił nawet częściowo rozładowany, a Pb coraz wolniej. A jak wiadomo silnik jak ma zbyt powolny rozruch to też nie odpali. To dlatego producenci LiPo podają tzw. Ah-ekwiwalent. YTZ14S ma 11,8Ah, a Shorai LFX19A4 chyba tylko 6Ah. Za to jak zmierzymy oddaną moc w czasie to się okazuje, że oba mają 80Wh. Dokładnie to wyszło na wspomnianym filmiku. Więc Shorai podaje, że ich aku by miał 19Ah gdyby był Pb. Podobnie, odnośnie ładowania telefonów na postoju, nie można porównywać pojemności baterii w telefonach wyrażonej zwykle w mAh do pojemności aku motocyklowego. Ano dlatego, że te w telefonach mają zwykle napięcie znamionowe ok 3,8V, a nie 12V. Już pomijając różnice w spadku napięcia i straty na konwersji 12->5->3,8V, dla klasycznego aku Pb 6Ah @12V i iPhona 8 można policzyć: 12V*6Ah=72Wh, 1,821Ah*3,82V=6,96Wh, a więc teoretycznie Iphona 8 można naładować ponad 10 razy. To dalej niewiele, ale nie to co 2-3 razy. Polecam FAQ Shoraia, które wyjaśnia parę mitów - https://www.shoraidirect.com/en/faq. Wiadomo, że promują swoje ale jest tam kilka ciekawych info. Po kilku błędnych decyzjach w kwestii ładowania gadżetów, miałem taką konfigurację w NAT, która mi się sprawdziła w podróżach: 1. Na stałe podłączyłem gadżety (navi, USB, woltomierz) tylko jako akcesorium na linii zabezpieczonej bezpiecznikiem i aktywowanej po zapłonie (są dwa złącza akcesoryjne w NAT). 2. Pod siodłem woziłem powerbank USB 10Ah (można też ze starterem jak komuś zależy), który ładował się przez cały dzień jazdy z wyprowadzanego tam USB z linii akcesoryjnej. Na noc brałem powerbank do namiotu i ładowałem z niego gadżety, których nie mogłem/chciałem ładować w ciągu dnia (np. interkom, kamerka lub aparat itp). Uff - mam nadzieję, że się komuś to przyda. |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Warszawa
Posty: 615
Motocykl: CRF1100L AS, Husqvarna 701 Enduro, KTM 890 Adv R
![]() Online: 2 tygodni 1 dzień 18 godz 16 min 20 s
|
![]()
Fajnie to opisałeś. Moje wnioski na przyszłość: jeśli będę zakładał alarm (ubezpieczyciel) pójdę w OEM Honda aby był jak najmniej inwazyjny dla układu elektrycznego. Jako, że to będzie jedyny gadżet dopięty do instalacji w okresach postoju powinno pozwolić na bezproblemowe hibernowanie 1-2 miesiące w ciepłym garażu. Odnośnie podróżowania zakładając, że moto ma 1 złącze USB i jedno zapalniczkowe w trakcie jazdy mogę do tego USB podłączyć np telefon w uchwycie na kierownicy zamiennie z nawigacją a z zapalniczkowgo ładować power bank z którego z kolei później podladuję inne szpeje. Mogę też do zapalniczkowgo wetknąć rozgałęziacz na 2 USB i coś tam podpiąć oprócz power banku.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2017
Miasto: Marynino
Posty: 536
Motocykl: NAT`18
Przebieg: rośnie
![]() Online: 3 tygodni 5 dni 7 godz 19 min 56 s
|
![]()
Mam podpięte po ACC manetki, navi, halogeny, gniazdo usb i po dwóch miesiącach stania nie ma różnicy w odpalaniu. NAT 2018. Natomiast na okres zimy podłączam dedykowanego cteka i tak trwa do wiosny. Na wszelki wypadek
![]() Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
__________________
lepiej patrzeć na to, czego nie można puknąć, niż puknąć to, na co nie można patrzeć... |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,105
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
![]() Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
![]()
44FG, nie musisz zakladac alarmu dla ubezpieczyciela, wiem bo tez przez to przechodzilem. Wbudowany immobiliser to wystarczajace ubezpieczenie. W razie watpliwosci polecam Onufrego, wyjasni co trzeba, a ubezpieczenie zaproponuje na warunkach trudnych do pobicia
![]() Alarm to imho zlo, jak wspominalem tez rozwazalem. Ale... zeby go zalozyc musisz ciac oryginalne wiazki - niefajnie. A jak Ci sie spierniczy to nie odpalisz motocykla, oczywiscie stanie sie to zgodnie z prawem murphyego w przyslowiowej czarnej d..ie, z dala od cywilizacji. Zrezygnowalem, zamiast alarmu kupilem troche zelastwa utrudniajacego prace amatorom cudzej wlasnosci. |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,105
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
![]() Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
![]()
Przy zakupie modelu z 2019 uslyszalem wyraznie u dealera - trzeba ciac wiazki. To plus potencjalne problemy to dwa powody dla ktorych alarm odpuscilem.
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rosja w 2020 bez wizy | zz44 | Kwestie różne, ale podróżne. | 1 | 16.12.2018 22:42 |
Yamaha TTR600 vs Honda XR600R vs Honda XR650R | Wolo | Inne - dyskusja ogólna | 84 | 06.02.2018 10:38 |