|
![]() |
#1 |
Fazi przez Zet
![]() Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 7,496
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 10 miesiące 2 tygodni 15 godz 45 min 38 s
|
![]()
Zwycięzcy idą od porażki do porażki. Wygrani stoją na podium i świętują.
Spałem na tej budowie , miałem zaszczyt. Co tam się działo...
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 610
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 1 tydzień 11 godz 36 min 24 s
|
![]()
Piszę z telefonu, więc będzie krótko i nie na temat.
Chciałem serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy twierdzą, że ja się znam na wszystkim. Nie ważne, że to forma zarzutu. To utwierdza mnie w przekonaniu, że mam rację. Ba... W związku ze związkiem oczywistym jest, że moja racja musi być mojsza. Im więcej ludzi zwraca mi uwagę rzeczoną, tym bardziej ja utwierdzam się w przekonaniu. Niestety, nie jest tak kolorowo... Przejrzały mnie wnuki. Te wredne, małe...
__________________
Jam nie Babinicz... |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 610
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 1 tydzień 11 godz 36 min 24 s
|
![]()
Od wczoraj na chacie wnuki.
Pierwszy raz, na ładnych kilka godzin najmłodszy też. Ile te szkraby szczęścia samą obecnością wnoszą... Dzisiaj odkryłem, że Marysia (tak jak ja) potrafi bezwiednie pisać odbiciem lustrzanym, czyli lewą ręką wspak - od prawej do lewej. Za 10 dni do pierwszej klasy pomaszeruje. 9- ka rodzeństwa. Wszyscy szczęśliwi... ...i do tego matka wołała rodzic chłopców. Remont jutro.
__________________
Jam nie Babinicz... Ostatnio edytowane przez El Czariusz : 24.08.2025 o 06:06 |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 610
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 1 tydzień 11 godz 36 min 24 s
|
![]() Cytat:
To jest mój ostatni ratunek. Przez ostatnie 10 lat wpadałem w osobistą pułapkę. Własnego słowa. Zrozumiałem to na Antypedaliadzie. Nie ma już obecnie autorytetu, który by mnie z własnego słowa (czasem potoku całego) wyleczył. Tak sądziłem... I nagle ktoś kopiuje Ciebie, wkleja ci obraz (nawet 2+1) i ożywia... Jeden obraz przez drugi próbuje ci przekazać wizję swojego świata. Eksplodują otwory paszczowe, przekrzykują. Gdzieś między mózgiem a otworem dochodzi do interferencji przy tym panuje niewyobrażalny ścisk. A pogania B, za chwilę, to B pogania A, gdzieś przeciska się C... Wszystkie te ABC...Z, tworzą dla niedoświadczonego odbiorcy szereg niezrozumiałych kombinacji, co w połączeniu z rosnącymi decybelami!!... Mój mósk zaczyna parować. Moja osobista planeta płonie. Nie ma ratunku...? Znowu jest cicho... Wielki Cukrownik siedzi sam przy kompie i pisze... ...w stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim - nie zmierzysz, wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa...
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Moderator
![]() |
![]()
Jak facet mówi, że coś zaraz zrobi to zrobi.
Nie trzeba mu co pół roku przypominać ![]()
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam 2025: Ekwipunek Załogi Gogurka 2025: Cztery i pół Afryki |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 610
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 1 tydzień 11 godz 36 min 24 s
|
![]()
Lodówka piękna jak Pamela Anderson już stoi.
Na dworcu leje więc podzielę się info nim zmoknę. Z serii: "Geograficzne ciekawostki językowe" Omack i Nienack, czyli dwie niewielkie miejscowości w północnej Syberii, o których mogliście nie słyszeć, ale na pewno używacie ich nazw w mowie codziennej Przez prawie sześć miesięcy w roku, w Nienacku i Omacku jest bardzo ciemno. To właśnie przez deficyt promieni słonecznych w tej części świata, wzięły się określenia "Po Omacku" oraz "Z Nienacka". Do Polski przywiózł je Sergiej Wierutnow, znany w owych czasach podróżnik. Dziś wiemy, że Wierutnow był kłamcą i nigdy nie był na Syberii, ale oba stwierdzenia zdążyły wejść na stałe do języka polskiego. Powyżej info z eteru a tu bezpośrednio moje doświadczenie. Podobnie jest z Brzęchosławicami. Najstarsza ordynacja na globusie PL aż dziw, że nikt o niej nie słyszał ale tak to już jest, że stare jest be. Może pech ordynacji polega na tym, że zaczyna się na "be"? Nie wiem. Odwiedzałem ją kilkukrotnie i za każdym razem nachodzi ta sama refleksja... Jest a jej nie ma...
__________________
Jam nie Babinicz... |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 15,640
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 4 miesiące 2 tygodni 5 dni 5 godz 45 min 41 s
|
![]()
TRZY stare pojęcia w życiu wyjaśnione jednym nowym postem
![]()
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2016
Miasto: TKI
Posty: 106
Motocykl: TA 700
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 14 godz 14 min 7 s
|
![]()
Drogi AI Czariusz-u.
To zapytam, czy za odtwarzanie tego utworu u fryzjera albo w barze trzeba płacić zaiksy? Z wyrazami Dariusz. |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 610
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 1 tydzień 11 godz 36 min 24 s
|
![]()
Twórca jest więźniem swojej głowy.
Dostrzegam początki choroby psychicznej. Wakacje 1985 Pokój 9m2. Mały segment z rozkładanym biurkiem, szafa, łóżko. Na parapecie kwiaty, które rosną tylko tu. W pokoju obok więdną. Tu rosną. Dwa kaktusy kwitną. Jeden wypuszcza piękny, duży kwiat. Nagle, pod wpływem jego ciężaru kaktus wywraca się i spada z parapetu. Na książki. Te leżą pootwierane , bez zakładek. Każda kolejna książka pilnuje stronę tej, na której leży. Trzeba jakoś uprzątnąć kaktus tak, by nie zburzyć stanu literatury. Czytanie symultaniczne. Ten stan trwa już dwa tygodnie. Czytanie, czytanie, czytanie... Czas życia, czas śmierci. Erich Maria Kramer. Trzej towarzysze, Czarny Obelisk, Łuk Triumfalny, Lalka i wiele innych. Przerwa w pracy. Amok. Ok. Jutro... Jutro przebiegnę testowo 10km. Poniżej 50 minut. Wieczorem. Potem praca, praca, praca... To mój pierwszy urlop dziekański. On tak ma.
__________________
Jam nie Babinicz... |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 610
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 1 tydzień 11 godz 36 min 24 s
|
![]()
I tyle warta jest moja AI.
Niemiec i Rosjanka. Zadanie było proste. Ale nie... jej się myśleć zachciało. Czy warto słuchać nieudaczników? Jak ładnie śpiewają, to może i warto, pomyśli kto... Nie. Słuchajcie tylko udaczników. Zapanuje błoga cisza. Jeżeli już... To czytajcie książki. Na wzór szkoły Arystotelesa spacerujcie i dyskutujcie potem. Najpierw sami ze sobą. Wieczorami, po ulicy, pojedyńczo lub parami snują się okularnicy ze skryptami... Mniej więcej tak właśnie. Arystoteles wyprzedzi epokę o blisko 2000 lat. Tyle wystarczało znaczącej części (tej europejskiej) do konsumowania rzeczywistości przez blisko dwa tysiąclecia. Niestety... Komuś za bardzo przeszkadzał księżyc, drugiemu Merkury. Przecież Europejczycy skolonizowali świat siedząc głową w IVw p.n.e.! Kiedy uczy cię wizjoner, co wybiega dwa tysiąclecia do przodu przez chwilę możesz się poczuć Wielkim. Niestety. W nas nie pokutuje Arystoteles. My myślimy od pierwszego, do pierwszego. Tak nas wychowano i tak postępujemy. Nic ponad to ale... nawet to potrafimy spier... Jakiś dureń wymyślił 500+. I miast jak Pan Bóg nie przykazał porzucić po m-cu ten projekt, to nie. Księżyc i Merkury rżą ze śmiechu. W końcu pisał już o tym Mickiewicz, że jesteśmy dziadami. Całą komunę nas tego uczono! Żyjemy w uniesieniu, jak tysiące komarów, zapominając o tym, że za mało się bzykamy, by taki żywot był nam pisany. Żyjąc w takim uniesieniu tworzymy idealne warunki dla innych komarów, tylko bardziej przystosowanych. Żyjących przyziemnymi sprawami. Normalni ludzie (w sensie ci źli) żyjąc nad morzem, korzystają z bryzy. My nie. Jesteśmy kurzem. Kurzem bez krawata - awanturjącym się. Temperatura awantury rośnie, unosimy się jak - znaczy żyjemy w uniesieniu, i...? Z nad morza płynie znowu te chłodne powietrze... Normalnie, to koniec byłby. Ale nie... Nas porywają passasty i dzięki panu Corliolisowi unoszą nas na rajskie plaże Karaibów. My dla siebie "znakomicie". I to raczej tu jest przyczyna wszystkiego. Ze myślimy od pierwszego, do pierwszego. Zawsze do pierwszego lepszego...
__________________
Jam nie Babinicz... Ostatnio edytowane przez El Czariusz : 29.08.2025 o 07:03 |
![]() |
![]() |