![]() |
|
Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 | |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]() Cytat:
Odpuść. Chcesz na wschód jedź na UA lub spenetruj Białoruś. Jak na upartego ten rejon to po kiego grzyba do KAZ? Leć na Machaczkale i Derbent. Trasą 217 zrobisz dziennie w ciul kolosów nie przekraczając 120 km/h. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2018
Miasto: Ostrów lubelski
Posty: 88
Motocykl: RD07a
Przebieg: 55445
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 22 godz 17 min 43 s
|
![]()
Chciałem pojechaac do Kaz i taka trasa wydaje mi się w miarę sensowna.
Z 10 dni zrobiło mi się już 12. Jeżdzę sam głownie dlatego że nie lubię się zatrzymywać, jak wsiadam na motocykl to zatrzymuje się tylko na tankowanie i czasami na jedzenie, choć też nie zawsze... Nawet jak zatrzymam się coś zjeść, to robię to jak najszybciej i dalej w drogę. Większość moich znajomych często się zatrzymuje, na papierosa, pogadać, na kawę a ja lubie jechać i jechać bez przystanków. Tak mam niestety... Generalnie chciałbym zobaczyć Kaz i stepy oraz być w jakimś dużym rosyjskim mieście na paradzie zwycięstwa. W ubiegłym roku byłem w Moskwie i mega mi się podobało. Przebiegi około 600 km nie wydają mi się czymś mega trudnym. Wcześniej jeździłem trochę po Rosji i Ukrainie takim zestawem: IMG_20180507_130741.jpg Fotka zrobiona na trasie ze Smolenska do Moskwy. Dużym minusem było tankowanie co max 2 godziny ![]() Główne drogi są w miarę porządne i można się nimi sprawnie poruszać. Jak macie jakieś propozycje w modyfikacji trasy to jestem otwarty na sugestie ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Stary, to Twój wyjazd i jak droga jest celem i sprawia ci przyjemność to leć. Ważne żebyś był zadowolony. Zwróć jednak uwagę że przelot od Smoleńska do Moskwy trasą M1 jadąc GXRem ze zagiętą blachą
![]() No i piękne zwieńczenie podróży. Ale jak Pan uważasz. W każdym razie szerokości i powodzenia. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Reszel
Posty: 768
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 16 godz 52 min 49 s
|
![]()
Kolega "pieregończyk".
![]() ![]() Trzymając się zajawki na "rosyjski świat" Osobiście wybrał bym nadbaltikę ![]() Dlaczego? Masz wizę wielokrotną. Przepycisz przez OK. Przy okazji polatasz po Królewcu. Zerkniesz na katedrę z perspektywy moskiewskiego prospektu, po czym wyjedziesz sobie mierzeją kurońską na Litwę (opłaty za przejazd. W sumie coś do 100pln). Kraje Bałtyckie. Wedle uznania. Bogata siatka dróg. Podnudzisz się na krajówkach to odbijesz sobie na drogi drugorzędne. Znudzi się na asfaltach znajdziesz i szutry. Jak czasowo dobrze Tobie wyjdzie, możesz przepycić przez wyspy monsundzkie w Estonii (3promy), a potem wio na Piter. Petersburg. Wiadomo temat rzeka. W zależności w jakiej konwencji i w jakim czasie. Oprócz objazdówki miasta, opcjonalnie możesz sobie oblecieć sprawnie jezioro Ładoga. Poza tym forumowy Herni gdzieś tam wrzucał namiar na bazę bajkerów. Zagadaj z nim, może więcej doradzi. Powrót. Jak nie znudzą Ciebie zabytki, warto pewnie wpaść do Nowogrodu Wielkiego . Dalej przez Psków i wjazd na Łotwę ostatnim przejściem na FR/LV granicy. Za przejściem od razu w lewo szutrami w znacznej mierze (ala Finlandia), choć niekoniecznie, na Krasław. Dalej Dyneburg (łotewskie Detroit ![]() Z Wilna jak w lekkim niedoczasie to powrót przez Ogrodniki, jak bez napinki to warto odfajkować Druskienniki i lasami przez Kopciowo do Polski przez szengeńską granicę. Stepy. Kazachstan odpuść. Opycisz sobie go w drodze na "stany". Fajna jest natomiast opcja po południowej Rosji. W Kałmucji znajdziesz klimat co to by załapać. Z dwa przeloty pod 200 km niczego. Na wschodzie bardziej dzikie, na zachodzie nieco zagospodarowane-uprawy. Możesz powalczyć, co to by dojechać do dagestańskiego Derbentu. Poczujesz trochę muzułmańskiego świata. Zerkniesz sobie na miasto z murów twierdzy, wypluskasz się w Morzu Kaspijskim i heja do domu. Ok by było do Czeczeni górami wrócić, ale mimo, ze już tam w 80% pewnie asfalt to dobrze przyjąć, że 1-1,5 dnia stracisz vs. dzidy federałkami. Na powrocie możesz wjechać w Markowce na Ukrainę. Spod Słowiańska (fajne opcje noclegowe w pobliskim Świętogorsku) via Charków zasadniczo w kilkanaście godzin będziesz w domu. Absolutny warunek. Królowa nie może klęknąc. Parady zwycięstwa w zależności gdzie będziesz i w jakiej konfiguracji. Opcja 1: Wiadomo Petersburg, ale nieżle powinno być i w Królewcu, Pskowie Opcja 2: Biełgorod, Stalingrad (poza 9.V zwany Wołgogradem ![]() ![]() Ostatnio edytowane przez Luti : 25.04.2019 o 20:38 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
![]() Zarejestrowany: Dec 2018
Miasto: Ostrów lubelski
Posty: 88
Motocykl: RD07a
Przebieg: 55445
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 22 godz 17 min 43 s
|
![]() Cytat:
Planuje zawitać w tamte tereny na początku czerwca, bo mam znowu tydzień wolnego. Dyneburg, Wilno i Druskienniki już widziałem, faktycznie fajne miejsca. Na południową Rosję czekam do lipca, bo planuje 2 tygodniowy wypad w tamte tereny i powrót przez Turcję, Rumunię. Na 9 maja chce być w jakimś rosyjskim mieście, Staliningrad teoretycznie powinien być niedaleko. ![]() Ukraine zostawiam sobie na krótsze 3-4 dniowe wyjazdy, czasami mam tak wolne razem z weekendem. Super paczka przydatnych informacji, fajnie że napisałeś. ![]() To zdjęcie to z Kaz? |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,419
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
![]() Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
|
![]()
Jak chcesz więcej zdjęć z rejonu KAZ, w który chcesz jechać to wyłuskasz je z mojej relacji: http://africatwin.com.pl/showthread....ghlight=kosmos
Gdzieś na początku i na końcu: Do strony 6 masz dojazd z Polski do Aktobe. Od strony 15 masz powrót do Polski od kazachskiego Bejneu poprzez rosyjski Astrachań i Wołgograd. Powodzenia. |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2018
Miasto: Ostrów lubelski
Posty: 88
Motocykl: RD07a
Przebieg: 55445
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 22 godz 17 min 43 s
|
![]()
[QUOTE=Emek;634221]Stary, to Twój wyjazd i jak droga jest celem i sprawia ci przyjemność to leć. Ważne żebyś był zadowolony. Zwróć jednak uwagę że przelot od Smoleńska do Moskwy trasą M1 jadąc GXRem ze zagiętą blachą
![]() No i piękne zwieńczenie podróży. Ale jak Pan uważasz. W każdym razie szerokości i powodzenia. Gsxr jeszcze stoi w garażu 195 koni, pacyfikuje wszystko co napotka po drodze, raz tylko mnie auto objechało i miałem przez to zrypane ze 2 dni, ale nie było najmniejszych szans ![]() ![]() ![]() Dobra rada z granicami. Jak się będzie dobrze jechało to Устюрт jest ciekawą opcją ![]() Czy podróżując po Kazachstanie muszę mieć dodatkowe karnistry, jeżeli tak to 5 czy 10 litrowy? Moja królowa na dynojetach lubi sobie wypić. |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
![]() Zarejestrowany: Sep 2018
Miasto: Słocina
Posty: 1,247
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 4 godz 41 min 13 s
|
![]() Cytat:
Czapki z głów! |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
![]() Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
|
![]()
Bicia piany było dużo a my tu na jakieś foty czekamy?
__________________
Agent 0,7 |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2018
Miasto: Ostrów lubelski
Posty: 88
Motocykl: RD07a
Przebieg: 55445
![]() Online: 1 tydzień 2 dni 22 godz 17 min 43 s
|
![]()
Zaczynam moją opowieśc.
Nie mam doświadczenia w pisaniu ale spróbuję. Chciałbym zaznaczyć że miałem w tej podróży tylko dwa cele- zobaczyć step w Kazachstanie i być na paradzie zwycięstwa w Wołgogradzie. Zawsze planuje trochę podróży ( bez szczegółów) reszta się jakoś układa. Nie czytam o odwiedzanych miejscach, wolę się zaskoczyć lub rozczarować. Czasami przejeżdżam obok ciekawych miejsc nie wiedząc o ich istnieniu ale cóż, tak mam i nie chce tego zmieniać. Moim głównym celem jest podróż i jazda, nie chodzenie po muzeach, wrzucanie fotek i chwalenie się pięknymi miejscami przed znajomymi. Nie mam facebooka ani istagrama cenie sobie swoje przeżycia i odczucia a reszta zostaje mi w głowie na cały życie. Była to pierwsza podróż Afryka chciałem poznać jaka jest różnica pomiędzy podróżowaniem Rd07 a Suzuki gsxr. Na ile więcej w niektórych aspekatach można sobie więcej pozwolić a okazało się że różnic jest baaardzo dużo o czym przekonacie się w dalszej części mojej opowieści... Motocykl został przygotowany wcześniej przez mechanika mam niezbędne potrzebne części,sam pojecie o mechanice mam bardzo słabe. Po cichu liczę że nic się nie zepsuje.. 1 Maja Wstaje o 5 rano gdyż zaplanowałem start o 6. Rano kawa bez śniadania, rzucam okiem na termometr. Że jak 3 stopnie ![]() ![]() ![]() Mam do przejechania około 100 km do granicy Ukrainskiej tam pewnie chwile zejdzie, ociepli się będę jechał dalej. IMG_20190501_060520.jpg Odpalam motocykl pierwsze niemiłe zaskoczenie, resetuje się trip master. Niby nic ale nie znam ilości rzejechanych kilometrów na zbiorniku ale do granicy powinno starczyć. Jadę, jest zimno szyba cała mokra od Rosy. Na granice docieram dość szybko. Rozmawiam z celnikie który opowiada mi o swoim koledze który na takim jak ja motocyklu pojechał gdzieś na miesiąc do Rosji ale miał dwa razy więcej bagażu niż ja. Ja nie jade na miesiąc tylko na 12 dni a jestem amatorem i pewnie nie wziałem wszystkiego co trzeba, trudno, zobaczy się. Granice przekraczam bardzo sprawnie, prawie nie ma samochodów, tankuje za granicą i w drogę. Ociepla się ale zaczyna się delikatnie chmurzyć. Miało trochę padać ale cóż dam radę. Do nawigacji włożyłem 32g karte i nagrałem prawie cała muzyką i audiobookami. Mam mi to uprzyjemnić podróż, ponieważ kupiłem interkom i nie wyobrażam sobie podróży bez niego. Droga w miarę dobra, muzyka gra bawie się wyśmienicie. Jadę 100-120 tak normalnie. Gsxerem nie było by tak powoli. Chmurzy się, zaczyna padać. Na betonowach drogach przy wyprzedzaniu motocykle jest niestabilny slizga się, cóz trzeba uważać. Po drodze zatrzymuje się na kawę i zatankować. Nie wiedziałem że to ostatnia taka fotka symetrycznego motocykla... IMG_20190501_155332.jpg Dojeżdzam do Kijowa, śmigam między samochodami w głośnikach rosyjska wojskowa muzyka ( taką słucham) nagle na zjeżdzie słysze trąbienie. Czego Ci ludzie chcą ode mnie ![]() Zatrzymuje się na slimaku na zjeżdzie na 3 pasmową drogę obok mnie dwa samochody i machają reką w stronę mojego motocykla pokazują na kufer. O co im chodzi ![]() Zerkam na kufry i o ku... IMG_20190501_172658.jpg Zgubiłem górny dekiel wraz karnistrem na paliwo. Pewnie nie zamknąłem na stacji. Co robić trzeba wracac i szukać Ale jak, jestem na zjeżdzie na 3 pasmówkę. Trzeba ryzykować. Chwilę stoję i przecinam 6 pasmową drogę bo po drugiej stronie jest slimak w górę. Wracam, szukam nie wiem gdzie zgubiłem. Wracam się 3 km nie ma zawracam jadę z powrotem nie ma znowu przecinam 6 pasów jade dalej, wracam nie ma. Jade jeszcze dalej, znowu nie ma tym razem zawracam przez torowisko.. Zaczynam trochę panikować, bo przecież to nie jest mała rzecz i widoczna z daleka a nigdzie tego nie ma. Stop trzeba ochłonąć bo zaraz będzie nieszczęście. Ruch jest duży i wcale nie jest łatwo przejechać przez 6 pasmówkę. Na usta cisną się wiadome słowa, jak ja mogłem tego nie zamknąć... Wracam jeszcze raz 4 kilometry, jade powoli na stojąco, póxniej wjeżdżam na chodniki. Ludzie patrzą się jak na idiotę... W pewnym momencie dostrzegam kawałek gumy. To część dętki którą docinałem aby plastik nie rysował kufra. Czyli tutaj zgubiłem. Kojarze to miejsce bo jak wracałem 1 raz to stał tu samochód na awaryjnych światłach. Niestety dekla nie ma i nie będzie. Humor mi się psuje, jak ja przejadę tyle km bez dekla... Straciłem dobrze ponad godzinę na szukanie, trudno. Zabezpieczam na szybko górę i jadę dalej. Zaczyna się wieczór trzeba szukać miejsca na nocleg. Ale zaraz coś mi tu nie pasuje. Z kąd tak wysokie ładowanie na wolnych obrotach 14,1 volta ![]() ![]() Coś jest nie tak zatrzymuje się i nagle dostrzegam żę… Ciąg dalszy nastąpi ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
majowy weekend 28.04-06.05 | diesel | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 25.04.2012 08:44 |
Rosja na weekend majowy..? | rambo | Kwestie różne, ale podróżne. | 13 | 10.05.2011 15:39 |