XV Rajd Podlaski VIR-rejli

[majo]

Dzięki za piątek. Łysy dobra rozmowa byłą miedzy 3.00 - 5.00 Marek opanował sztukę stawiania Xr 600 na koło do perfekcji Było jak zawsze śmiesznie i zabawnie Ja niestety musiałem gonić w sobotę po tym jak uciekłem cr 500... może na nast Podlaskim będę godzien przejechać się tym wariatem Mam dziurę w lampie po kamyku i połamaną szprychę. Trasa miedzy Białymstokiem a Chełmem zajęła mi 4h. Pół opon nie mam Do domu dojechałem dopiero w niedzielę ok 6.00. Chełmskie błoto za kopalnią kredy po obfitym deszczu mnie zatrzymało na 10h w szczerym polu, zjarałem sprzęgło a ekipa ratunkowa z nowym dotarła dopiero o 1.00 Dzięki Wszystkim za dobry klimat.
WIELKI BAN dla Cwaniaków i Megamechaników za brak działania w organizacji naprawy zdefektowanego motka w sobotę rano. Pamiętam stare Podlasie i taka opcja kiedyś była nie do przyjęcia!!! Prosić o klucze? Fuck. Pół obozowiska to miała wywalone jaja na tą całą sytuację. Otwórzcie sobie żyły bo tej benzyny to coraz mniej chyba płynie. Dziękuję Fihu, że trzymałeś fason. Specjalne pozdrowienia dla kolegi, który przez całą ta akcję pouczał i manifestował swoje niezadowolenie z jakości zabiegu na pacjencie. Ja tam, żadnym mechanikiem nie jestem ale chociaż miałem dobre chęci na poszukania sprzęgła...i kamerki ukrytej pod mostem Do następnego Ja też jestem ze Wsi, ale chamstwa nie zniese

[Fihu]

taa fason, fason to wieczorem trzymałem a nie
Jak pojechałem do wioski po klucz, facet znalazł, daje mi i mówi że chce coś pod zastaw - ja kieszenie puste ale miałem telefon i pytam czy może być, mówi że tak więc wyciągam i daje - Nokia 5130c Mina gościa bezcenna

Również dziękuje wszystkim, super było was znowu spotkać i niektórych poznać.
Podlasiaki jak zawsze klasa, trasa jak i cały rajd, extra. Wciąż nie mogę myśli zebrać
I ja znalazłem parę filmów jednak ... może kiedyś
PS: Ta CR 500 tylko kiepsko paliła ...

[Skuter]

... jak zwykle się nie kurzyło dzięki wszystkim .

[giermo]

ehh te XR-y ... dzięki za przezabawny piątkowy wieczór, traska była szybka i przyjemna

[WojtekBBI]

Napisał giermo

ehh te XR-y ... dzięki za przezabawny piątkowy wieczór, traska była szybka i przyjemna

Za piątkowy wieczór to parę karnych k...ów się należy tym co kopali doły łamali namioty i im motory debowaly i kończyły swój lot na innych motorach

[siemek555]

było mineło.....:Thumb s_Up: dzięki wszystkim za przyjemnie spędzony czas.
z niektórymi dozo na następnym podlasiaku .
a miejscowi trening przed ukrainą

[mareksz007]

Majo bardzo Ci dziękuję za pomoc przy XR-ce, los płata figle u mnie miałeś rozgrzewkę ze sprzęgłem. Kto pożyczył mi młotko - kombinerki coś tam. Mam narzędzie u siebie.

[WojtekBBI]

Byli też tacy co w czas pozabierali im kluczyki(niektórym tak skutecznie że się zgubily wybaczam Ci to Kuba bo i tak za rzeczke masz już jechane po rajtach ) za co przy następnej okazji się napijemy i znów trzeba będzie chować kluczyki

[szymon25]

Moje rekawice pojechaly podobno do Bialego.
Siwy wyslij adres na pw to Twoje odesle. Dzieki za pomoc.

[Nowy]

I ja dziękuję za piątkowy wieczór. W sobotę odłączyliśmy się z Dziadem i polecieliśmy w kierunku Suwalszczyzny. Niestety po 4 gumach i straconym czasie odpuściliśmy dalszą jazdę.
Antonówki tradycyjnie pierwsza klasa