|
![]() |
#1 |
świeżym warto być:)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
![]()
hehe, otworzę i zacznę, i się okaże, że flaszka już prawie pusta, jest 23-cia, ja już jestem zrobiony i dupa z czytania, a Ty wtedy zamieścisz ciąg dalszy...złośliwiec
![]()
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
![]()
ale ci sie stanie... za karę dwa piwa wypije, o jejku...
Zaraz będzie. idz po otwieracz.
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 687
Motocykl: RD07a
![]() Online: 12 godz 42 min 27 s
|
![]()
dobre
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
świeżym warto być:)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
![]()
Noo, i teraz po strawie duchowej, jaką było Movistarowe i Podosowe pisanie, mogę zrobić coś dla ciała
![]() ![]() PS: Kilka razy zdarzyło mi się, mieć kontakt bezpośredni z kolesiami z długa bronią, i zawsze mnie to przeraża i jestem lekko posrany...mówię tu o spotkaniach, gdzieś właśnie daleko i z dala od cywilizacji
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,661
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 7 godz 47 min 29 s
|
![]()
W Kirgizji to spoko, ale rzeczywiscie w takim Tadzykistanie to sie kiepsko czulem na posterunku dojezdzajac do 17 latka z kalachem. A juz zupelnie slabo poczul sie moj syn, ktory nie chcial sciagnac majtek na kontroli osobistej i jakis sk...syn pomogl mu lufa kalacha.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Za zielonymi górami, za lasami
Posty: 1,139
Motocykl: czarny, pomarańczowe ladaco
![]() Online: 7 miesiące 1 tydzień 3 dni 21 godz 59 min 39 s
|
![]()
Dzisiaj wtorek
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
![]() Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
![]()
Chiny cd.
19 sierpnia. KKH_trasadnia_800x.jpg Właściwie spędziliśmy cały dzień w autobusie, tą samą drogą (innej nie ma) i na wczesne popołudnie wróciliśmy do Kaszgaru. Tutaj jeszcze zdążyliśmy zjeść obiad w znajomej westernerskiej knajpie (ceny tez raczej zachodnie) Przemek postanowił również uzupełnić trochę relację na www.variant-adventure.pl Osuch w knajpie.jpgObiad w knajpie.jpg Znalazła się też chwilka, aby zaznajomić się z chińskim Internetem i napisać kilka słów na naszym forum. Chinski Internet.jpg dla przypomnienia tekst historyczny za ktory nie dostalem w ryja. Cytat:
Na zakończenie dnia zostaliśmy zaproszenia na full wypas mega kolację przez właściciela biura turystycznego, który chciał nam jakoś wynagrodzić niemożność pojechania na motocyklach na pustynię Taklamakan. W końcu cała nasza kasa poszła na unieważniony permit, a reszta na tę czterodniową wycieczkę, która właśnie dobiegała końca. Trzeba przyznać, że facet zachował się, obiad był naprawdę wykwintny obfitujący we wszelakie dobra, których nazw nie potrafię nawet wymówić. Z tego, co rozpoznałem – to była kaczka po pekińsku, w wyśmienitych placuszkach sułtańskich. Upieczone kaczki sprawiali panowie w takich oto strojach: Oprawianiekaczki.jpg Kawałeczki lądowały w miseczki na obrotowym stole, gdzie pomieszanie z różną zieleniną, sosem Hoisin i zawinięte we wspomniane naleśniki, znikały pochłonięte przez nasze żołądki. Pychota. Po stole kręciły się całe mnóstwa dodatków, różnych noodli, sałatek wędlin i pieczonych mięs. W okolicach końca wjechała też duszona ryba. Na moje oko – leszcz. Ryba raczej podła, ale za to ładnie podana. Obrotowy stol1.jpgObrotowy stol2.jpg Obrotowy stol3.jpgObrotowy stol4.jpg Na koniec wykazałem się nie lada odwagą – zjadłem sławetne chińskie zgniłe jajo. Zgniłe jajo.jpg Jakie ono było, to zostawię tą wiedzę dla siebie – jak będziecie – spróbujcie sobie sami! O dziewczętach teraz będzie. Dzieci do spania! Wybraliśmy się na chiński masaż stóp. Znaczy zostaliśmy zabrani, wiec nie zdążyliśmy się pozbyć naszych kobiet. Siedliśmy sobie rzędem na fotelach w pokoju hotelowym a tu jak na komendę wchodzi siedem chińskich lasek. Identycznych. No może dla nas. Każda się przedstawiła w następujący sposób: - Dobry wieczór –wydeklamowała po chińsku - mój numer to 253, jestem masażystką i jestem do pańskich usług. No, po takim tekście tez chciałem coś powiedzieć o numerkach, ale się trochę mojej bałem, więc tylko durnie się uśmiechnąłem i zrobiłem zdjęcia żebyście uwierzyli. Masaż1.JPGMasaż2.JPG Masaż3.JPG Potem kazały się rozbierać i smyrały nas włosami tu i ówdzie, aż nas prądy jakieś dziwne przechodziły, no znały się na tym… ech… A wiec masaż stóp to tylko ściema facetow wracających z delegacji...
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) Ostatnio edytowane przez podos : 11.12.2008 o 09:08 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
![]()
osz cholercia, krótko dziś bedzie bo zarobiony byłem, a bede jeszcze bardziej... dajcie z pol godziny
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) |
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dlaczego lubię KTM-a | puszek | KTM | 4133 | 18.04.2025 19:47 |
Dlaczego nie kupić DL-650 | Pils | Suzuki | 83 | 30.08.2021 22:14 |
DLACZEGO KIRGIZ SCHODZI Z KONIA? Czyli Leszcz Adventure Team w wielkiej wyprawie badawczej do Azji centralnej | czosnek | Trochę dalej | 230 | 08.11.2020 10:17 |