POWITALNIA: witam szanowne grono Lejdis:)

[rambo]

Gratki !!!!!!!!!!
Pojeździmy może coś w weekend

[ruda]

Ba, pewnie, że pojeździmy Czekam!
Zostało mi jeszcze około 2 tygodnie jazdy z dodatkową dawką adrenaliny

[SkakAnka]

no i żeśmy się nie spotkały. a było tak blisko. ech....

[ruda]

Ania...
Bo Bieszczady mnie i Domina połnęły :-)
Ale okazje żeby się spotkać pewnie jeszcze będą nie raz... :-)

[Olis]

Chciałabym przywitać się ze wszystkimi Paniami :-) Jestem Ola. Miałam okazję zaglądać już tutaj kilka razy, głównie w poszukiwaniu relacji z podróży i opinii kobiet na tematy związane z ich punktem widzenia w stronę motoryzacji. Przeogromnie mnie to cieszy, że jest Was, kochane kobiety, aż tyle w tej społeczności. Sama od niedawna udzielam się motocyklowo jako kierowca. Prawko mam od roku ale niestety jeszcze nie uciułałam na swoją wymarzoną maszynę. Póki co zadowalam się możliwością jazdy na starej poczciwej SHLce kumpla, czasami błagającym wzrokiem proszę o możliwość potrzymania chociaż kierownicy Trampka mojego lubego, sama jednak marzę raczej o suzuki DR 350, bo jednak ciężar i wielkość Afri do tej pory mnie przerażała. Mam nadzieję, że jakoś się tutaj odnajdę, a raczej, że to Wy przygarniecie mnie do swojego grona i udzielicie czasami bardzo cennych rad :-) Pozdrawiam ciepło :-)

[ruda102]

powituję!

[Dona]

Witaj Olu!

Zaglądaj, dopisuje, pytaj, komentuj ile uważasz za stosowne !!!
będę trzymała kciuki byś jak najszybciej stała się posiadaczką DR 350 ( z guzikiem - bo sama miałam kiedyś przyjemność pośmigać tym sprzętem i tylko to odpalanie na kopa jakoś mi nie pasowało a może tan model miał to utrudnione ), i oczywiście byś na niej bezpiecznie dzidowała, a o szwędactwie motocyklowym znajdziesz tu wiele wątków choć ciekawsze od ich studiowania jest branie w nich udziału!!!

P.S. Zazdroszczę ci możliwości dosiadania SHLki

[Olis]

Akurat taka, której szukam jest na guzik. Aż tak nie zależy mi na tricepsie uda :-) Kilka podróży już za mną, głównie Bałkany (Serbia, Bośnia, Czarnogóra i Chorwacja w ciągu dwóch lat głównie przebimbane na plecach kierowcy), druga połówka za to pozwalała sobie na szersze wypady - Mongolia, Półwysep Rybacki. Chciałabym w końcu sama wypuścić się w szerszą drogę. Bycie plecaczkiem cieszy ale jak się tylko liźnie jazdy za sterem to już plecaczkowanie przestaje sprawiać aż taką frajdę. Więcej jednak dociera kiedy wiatr bije akurat tobie w pierś, podróż staje się bardziej bezpośrednia ;-)

[zulejka]

Witam,
Nie było mnie tu około roku.
Szanowne Panie: Rumianek i Azja zmotywowały mnie do "ujawnienia się".
Jeśli pozwolicie...?( a mam taka nadzieję ) - zasile szeregi Lejdis.
Jeżdżę Transafryczką i już na dniach dodatkowo XT 350.

[Roomyanek]

Witaj Zulejka Fajnie, że znalazłaś czas, bo my tu cichcem dolnośląską grupę lejdisową budujemy