![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#32 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 350
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 4 dni 14 godz 57 min 37 s
|
![]()
W 1363-m podzielił Bułgarię wedle dwóch synów. Kiedy umarł w 1371-ym Stracimir się zbiesił i odrzucił zwierzchnictwo brata. Ogłosił się carem na Widinie. Stracimir był starszym, z pierwszej żony - synem Iwana Aleksandra.
Iwan Szyszman był młodszym - faworyzowanym i przeznaczonym do nadrzędnej roli. Taki nasz podział dzielnicowy i nic z tego dobrego nie wyszło. Iwan Aleksander miał więcej synów. Michałowi Asenowi z pierwszego małżeństwa udało się nawet zatrzymać Turków ale ostatecznie poległ. Węgrzy, Bułgarzy to w istocie czysta spuścizna Wielkiego Stepu. Ci ostatni się zeslawinizowali i uważa się ich język (staro-cerkiewno-słowiański) za jądro językowe języków słowiańskich. To na bazie tego języka Cyryl z Metodym opracowali cyrylicę i w ogóle usystematyzowali ten prajęzyk słowiański. Ciekawostką jest duże podobieństwo bułgarskiego z macedońskim. Oba te języki mają wspólną, wyjątkową cechę. Nie występuje w nich koniugacja czyli odmiana przez przypadki. Pierwszą stolicą odrodzonej Bułgarii była... Bitola. Podobnie Serbowie traktują Kosowo. Stąd tyle tarć, choćby na małym podwórku - Bałkanów Południowych. Czyja powinna być Macedonia? Grecy doprowadzili ostatecznie (obecnie) do zmiany nazwy nowego, macedońskiego państwa, Bułgarzy nigdy nie zrezygnowali z rewizjonizmu (podobnie Węgrzy czy Serbowie). Im większe manifestacje przynależności do sąsiadów, tym większe manifestowanie swojej odrębności przez Macedończyków. Jak słucham tego ... o nacjonaliźmie i rosnącym faszyźmie globusa pl, to pusty śmiech mnie ogarnia w kontekście mieszania narodami w tygle bałkańskim. Nie dojdziesz do ładu, szukając tam korzeni. A jak będziesz konsekwentny, to znajdziesz je w Mongolii, Turcji, Kazachstanie... gdzie chcesz. W sumie to Bułgarzy mogliby z powodzeniem ubiegać się o Krym. W tym kontekście powiedzenie: gdzie Krym a gdzie Rzym... nabiera zupełnie innego znaczenia. Tego zaś, co działo się nad Dunajem, to już tylko tęgie głowy albo losowo... małpa. Co by tam nie wylosowała, dało by się przypasować. Tymczasem po zajęciu apartamentu w Primorsko, ruszyły przygotowania do primorskiego tur de franca. Wybitnie szpiegowskiego etapu, pod który osobiście przygotowałem nasze dwa mustangi. Najpierw jednak...
__________________
Jam nie Babinicz... |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 | Mat | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 19.04.2013 08:15 |