Kufry - Holan - Nomada

[podos]

Napisał Bonjour

Podos przecież te kufry maja wywijke do środka i to bardzo dużą powiększona o gr korpusu ponownie giętego do góry i uszczelkę (która moim zdaniem jest taka sobie i szybko straci swoje właściwości).
Co do uchwytów przy dnie to masz 1000% racji. W tej postaci żadnych korzyści i same wady. To samo tyczy się tych śrub trzymających zamek.
Co do kufrów spawanych i nitowanych to nie do końca zgadzam się że spawane dno jest lepsze od nitowanego. Spawanie aluminium ma kilka wad. a spawanie dna to już kompletna porażka. Dla równowagi nitowanie korpusu też. Każdy rodzaj połączeń ma swoje zady i walety.
A tak całkiem z innej beczki to najbardziej uderza mnie z pewnością zupełnie przypadkowe podobieństwo do oferowanych niedawno kufrów Big Husky.

Przepraszam - na zdjeciach tego nie widać. Mialem zegi nie zaspawane i zaspawane, Waldek też, glebowaliśmy najpierw bez nich a potem z nimi i roznica jest zasadnicza na korzysc spawanych. Ale przyjmę inne merytoryczne argumeny praktyka, choć jestem beton. Tylko podaj je. Najlepiej w swoim wątku o pancernikach bo tu brzmi to dwuznacznie...