Druciarstwo na TETcie

[Bałtrok]

Napisał WojtekBBI

Z całym szacunkiem dla wszystkich
To jest zwykły "pastuch" a nie jakiś zamach na biednych motocyklistów.
Droga polna, nikt tam nigdy nie zapier na moto.
Wbrew pozorom jest on oznakowany bo każdy lokales będzie wiedział o co chodzi a miastowy już niekoniecznie....

Ale skoro szlak jest dostepny to to, że miejscowi wiedzą to chyba za mało c'nie?

[WojtekBBI]

Napisał Bałtrok

Ale skoro szlak jest dostepny to to, że miejscowi wiedzą to chyba za mało c'nie?

Na fb już się sypia komentarze wszelkiej maści.
Jest nawet zdj tego miejsca z Google maps.
Powtarzam jeszcze raz dla miastowych może to być mega afera dla lokales ów dzień powszedni tzn ten "pastuch" w poprzek drogi.
Patrząc na zdj tego miejsca
Czy aby na pewno jest to publiczna droga.?
A może to prywatna droga między łąkami?
Rolnik od lat se przegania zwierzeta z paśnika na paśnik stosując tego typu metody które mają mu ułatwić pracę.
Aż tu nagle ktoś se pomalował traki po mapie bo fajne miejsce itp itd.
Nie znamy tak naprawdę historii tego dlaczego ten drut czytaj "pastuch" tam był zawieszony w poprzek drogi w tym momencie.
Być może był to czas przepedzania zwierząt z pastwiska do wodopoju np.
Pan na moto miał niefarta bo się nadzial.
Zaraz się posypia wpisy
Nie było znaków teren prywatny itp
Nie było bo wcześniej nie było takiej potrzeby zapewne.
Teraz pewnie się pojawia i pojawia się służby które za znakiem będą lepić mandaty