Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 30.09.2020, 21:24   #12
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,374
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 9 miesiące 2 tygodni 5 godz 47 min 52 s
Domyślnie

Miód i to zajebisty to kupuję u chłopa na wiosce lub w BN. My będziemy jechać z Porto, zasadniczo to w pierwszym miejscu mieli pszczoły ale miodu już nie, nikt nie czekał ze sprzedażą do naszego przyjazdu. Trasa na jutro to dojazd do wąwozu la Restonica, francuska grupa motocyklistów z Paryża, z którą się od czasu do czasu mijamy polecała to miejsce, polecali też miejsce na nocleg gdzie się dzisiaj spotkaliśmy czyli w Cargese. My się tam udaliśmy w celu zakupu maści na spuchnięte kolano, jak pisałem czas biegnie a mikrokontuzje dają się we znaki. W drodze powrotnej spotkaliśmy też naszego spadochroniarza. Tak nazwaliśmy faceta który samotnie jeździ po wyspie i pierwszego dnia podczas objazdu cap corse, spotkaliśmy go kilka razy. Spadochroniarzem został nazwany bo miał na plecach w czasie jazdy i podczas spacerów też taki dupny plecak prawie jak na jakiś spadochron desantowy. My od samego początku próbujemy kupić ser, w ładnym miejscu nad miasteczkiem Speloncato




Właścicielka przybytku powiedziała, na nasze żale że nie możemy kupić sera, że jest za późno. Sezon się skończył w lipcu i zacznie dopiero w październiku, ale że możemy kupić dobry ser w sklepie, podała nam nawet nazwę, którą zapisała na naszej kupionej mapie papierowej Marsulinu. Problem w tym że jeszcze takiego nie znaleźliśmy, ten który kupiliśmy miał wprawdzie na początku literę M i był korsykańskim serem, ale chyba nie w takim typie o którym myśleliśmy. Dodam tylko że ów ser nie śpi z nami w pokoju, śpi na zewnątrz. Czasem widzieliśmy te budy z produktami lokalnymi ale sera w nich nie było, czasem miód.
Zapomniałem dodać do tego miejsca towarzyszyły nam chyba sokoły królewskie, w pierwszym miejscu gdzie lało na pewno była jedna para która gwizdaniem umilała nam czas, nad tym miejscem, to juz było 1100 mnpm kilka osobników swobodnie żeglowało w powietrzu
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Ostatnio edytowane przez consigliero : 30.09.2020 o 21:32
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Wakacje z Duchami 5 - 25-27 września 2020 danek Imprezy forum AT i zloty ogólne 8 28.09.2020 09:02
Wyjazd na Południe Europy 25.07- 9.08.2020 Komar Umawianie i propozycje wyjazdów 18 23.07.2020 09:31
Rumunia- koniec czerwca 2020 manier Umawianie i propozycje wyjazdów 2 11.10.2019 23:04
Alpy koniec sierpnia/ początek września? Kojot Przygotowania do wyjazdów 3 30.07.2013 09:28
Ararat pod koniec września---szukam chętnych wrubel Umawianie i propozycje wyjazdów 5 12.07.2012 17:18


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:27.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.