|
|
#11 |
![]() |
Jadąc tymi drogami a szczególnie z Wołowca do Nieznajowej Częściowo przez las przypuszczałem że to może być droga "nie dla mnie" ale właśnie to mnie wkurza że ani jednego złamanego znaku czy szczątkowej informacji nie zobaczyłem a na pewno się rozglądałem bo było pięknie. jak to jest regulowane w prawie? Nie ma informacji, nie ma szlabanów, droga przez łąkę, rzeczki. Skąd "nie leśnik" ma o tym wiedzieć?
|
|
|
|
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! | zaczekaj | Trochę dalej | 151 | 07.06.2015 20:33 |
| Łuny w Bieszczadach - czyli w 3 godziny śladem książki | czosnek | Polska | 12 | 14.04.2010 11:44 |