Bubel do szescianu

Napisał myku

Moze NAT AS.Ale ta stara chuj...a to juz nie na moje nerwy.Nie lubie experymentow wiec pierdo...e i w nastepnej odslonie wracam do Kata

Myku, normalny człowiek nie rzeźbi w g9wnie, tylko jeździ. Do NAT włożyłem opony, komplet gmoli i płytę od motorteka i sakwy (nawet mi pomogłes ekspresowo je sprowadzić).

Mniej rzeźbic, więcej jeździć. To dobry motor, pięknie narysowany i przewidywalny. Po 100 kkm na RD07A patrzyłem na gieesa 800, przejechałem się dużym Katem i... dopiero NAT mnie zachwyciła. Po 20 kkm jestem niezmiennie zachwycony.

Tak, śrubki od szyby mi wpadły do czaszy, pieprze to. GPS mam na kierownicy, bo tak jest mądrzej. Deflektora od Mady/JD jeszcze nie przykrecilem, ale dzisiaj to myślę raczej o Grecji na majówkę i o tym, czy latem na Islandię, czy nad Atlantyk.

Sent from my G8441 using Tapatalk