Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 30.10.2017, 23:24   #11
mishieck
Łowcy z Łopola
 
mishieck's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: O! Pole...
Posty: 1,243
Motocykl: Szwenduro
mishieck jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 2 godz 4 min 4 s
Domyślnie

Dzień 3 - 28.09.2016

Rankiem robimy zakupy w lokalnym sklepiku i tuż za Voskopoje urządzamy śniadanie w plenerze.


Arek decyduje się następny odcinek pokonać asfaltem - ustalamy gdzie spotkamy się wieczorem.

Widoki po drodze jak zwykle zacne.




Po jakimś czasie zaczyna brakować mi paliwa. Przełączam na rezerwę i zaczynam szukać cywilizacji.

Dojeżdżamy do pierwszej większej miejscowości. Tia....


W okolicy jeden wielki plac budowy. Budują tu jakąś zaporę i dookoła same koparki i ciężki sprzęt. Jak na złość wszystko diesle i nikt nie ma (lub nie chce) odsprzedać paru litrów wachy. Najbliższa stacja za 20-30km w Gramsh.

Nic to, przynajmniej piwo było.


Szybka Korcza z lodówki i w drogę.
Droga do Gramsh z nowym asfaltem i pięknymi winklami - w sam raz supermoto.


Pare kilometrów kończy się paliwo - ale w LC4... Olo cały czas jechał na kraniku przekręconym na rezerwie.
W centrum Gramsh wcinamy w lokalnej jadłodajni najlepszą zupę gulaszową w Albanii
Z Gramsh powrót na tracka. Na jakiejś niepozornej kałuży zaliczam ślizg. W sumie nie byłoby strat, gdyby nie gmole... Kiepska konstrukcja gmola powoduje złamanie fajki przez poprzeczkę pod bakiem...
Rozbieramy teresę, szukam resztek fajki w błocie.

Niedaleko są jakieś domy więc wysyłamy Ola naprzód - niech znajdzie browara
W międzyczasie stara fajka zostaje zreanimowana tymczasowo powertape'm - technologia rejli rulez


Ruszamy. Zaczyna brakować nam czasu. Słońce zaczyna zachodzić, my ciągle jedziemy w górę. Teresa na fajce rejli jedzie, ale czasami zdarza jej się prychnąć.


W końcu szczyt i zjazd w doł.


Kierujemy się stronę Berat. Po drodze trafiamy na hotel. Wygląda na pusty, ale zapytać nie zaszkodzi. Olo chyba chce się zrehabilitować za fajkę i idzie zapytać się o cenę. Po chwili wraca z bananem na twarzy - jest hotel, za 30EUR za wszystkich.
Brawo ty!

Hotel z wypasami, ale kto by tam za 5EUR wybrzydzał.


Zrzucamy łachy, kąpiemy się jak ludzie.




Wtedy jeszcze nie podejrzewaliśmy, że nie jest to ostatnie miejsce w którym będziemy spać tej nocy...

Ostatnio edytowane przez mishieck : 12.11.2017 o 20:04
mishieck jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Mołdawia 2016 30.04-08.05.2016 Relacja przemo77390 Trochę dalej 5 04.06.2016 23:13
“LT Enduro season opening 2016”, 2016 April 16-17 Drak'as Imprezy forum AT i zloty ogólne 0 07.03.2016 15:01


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:14.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.