![]() |
#7 |
leżę.
![]() Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Mieszkam w Szkocji
Posty: 158
Motocykl: XL 600 V by Hans
Przebieg: 73k
![]() Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 33 min 39 s
|
![]()
Pierwsze kilkadziesiąt kilometrów miałem do pokonania autostradami w kierunku Stirling 'nuuuuda' pomyślałem - to był ostatni raz, kiedy ta myśl przeszła mi między uszami...
Zaraz po wylocie na M9 zaczęło wiać z zachodu, czyli z lewej; i nie mam tu na myśli lekkiego wiatru tylko taką masakrę, że musiałem po prostej jechać w przechyle, a przez dłuższą chwilę nawet katamarany nie chciały mnie wyprzedzać - kierowcy pewnie nie chcieli mnie mieć na sumieniu... Nie pomagał fakt, ze lewa owiewka zaczęła mi łopotać o trzeba było ją od czasu do czasu strzelić, żeby się ogarnęła... Zjazd z autostrady, tankowanie i jazda w kierunku Callander i dalej na Fort William. Chmury, które widziałem wcześniej zawisły nade mną, zrobiło się szaro i zaczęło mżyć... Przy wylocie z Callander jest zajazd i ilekroć tędy przejeżdżałem na parkingu zawsze stało kilkadziesiąt motocykli - tym razem stały trzy... Czyżbym oszalał? Teren zrobił sie górzysty, mżawka się wzmogła... Przejeżdżam obok parkingu z widokiem na Rannoch Moor - tutaj zawsze stoi dudziarz i budka na kołach z hambeksami i innymi ratytasami na szybko oraz kilka autobusów pełnych Azjatów. Tym razem są dwa samochody i ja. I mżawka. Rannoch Moor1.JPG Kilka kilometrów dalej zaczyna się rozległy płaskowyż ze wspaniałymi widokami na szczyt Glen Coe wyrastający nieopodal - chyba, ze widoczność jest słaba - wtedy widać szarość - dużo szarości... Glen Coe.JPG Płaskowyż kończy sie wspaniałą doliną ze wspaniałymi widokami na wioskę Glencoe i Loch Leven, chyba, że jest szaro i pada - wtedy wiadomo co widać... Przekraczam most na Loch Leven i postanawiam że na oddalonym o 20 km Fort William moja przygoda się na dzisiaj zakończy... Fort William leży nad Loch Lynne, jest port, stacja kolejowa, restauracja 'pod złotymi łukami' kilka stacji benzynowych (tankuje na najtańszej), jest tu i najwyższy szczyt w Szkocji - Ben Nevis i wszystko ma w nazwie 'Nevis'. Pole namiotowe Nevis campsite puste, kąpiel, piwo, makaron z sosem z Lidla i lulu... Jutro Applecross... Mży nadal. Poniedziałek: - Mornen, hello, anybody there? - Weź się człowieku uspokój - ja mam urlop! Nie mam talonu przyczepionego do namiotu - znaczy - nie zapłacone. Tylko po co budzić o ósmej rano? Bez sensu. £10.30 później zwlekam się i zaczynam kolejny piękny dzień. Zaraz, zaraz - coś tu nie gra - nie słyszę deszczu... Niebo co prawda jest lekko zachmurzone, ale jest sucho. Ha! Jest dobrze! Nevis.JPG Szczytu Nevisa nie widać, jacyś ludzie idą w strone podejścia w rakach itd. Powodzenia. Ja piję kawę, jem bułkę z pasztetem i pakuję się. Na trytytki łapię owiewkę. Zaczyna kropić. Pewnie tylko straszy - nie zakładam kombizenonu - wczoraj się udało to i dzisiaj się uda. Wyruszam w kieruku Kyle of Lochalsh wzdłuż Loch Lochy. Przystaję nad Loch Garry i robię pamiątkowe zdjęcie masywu Nevisa. Nevis1.jpg Przejeżdżam kolejne 50 km i pada już na dobre. Przy okazji uświadamiam sobie, że moje buty puszczają wodę. Zimno mi w stopy. Zatrzymuję się na najdroższej stacji benzynowej w historii ludzkości, tankuję, zakładam kombizenon, zmieniam skarpy, zakładam reklamówki Tesco na skarpy, później buty. Przykręcam Angolowi w terenówce tablicę rejestracyjną. Przejeżdzam obok zamku Eilean Donan i nawet mi oko nie skacze - musiałbym zrobić roczny kurs Photoshopa, żeby coś wyszło ze zdjęcia, które bym zrobił, dlatego go nie robię. W Kirkton odbijam na Stromeferry i na dość stromym podjeździe mijam trójkę polskich rowerzystów - nie rozumiem jak można coś takiego zrobić swoim pośladkom? Przystaję nad Loch Carron, chwilowo nie pada. Carron1.JPG Carron2.JPG Carron3.JPG ... |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Szkocja 2013 - meszki mamy w du*ie... | Zenon | Umawianie i propozycje wyjazdów | 26 | 02.06.2013 01:19 |
Szkocja - koniec maja 2012 | Tymon | Umawianie i propozycje wyjazdów | 9 | 27.12.2011 11:19 |
Szkocja 2011 | tomekc | Trochę dalej | 5 | 03.06.2011 19:58 |
Coś pstryka na mokro | Uriel | Układ elektryczny i zapłonowy | 4 | 13.04.2010 22:31 |