Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03.12.2012, 10:33   #11
grabbie
 
grabbie's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Wrocław
Posty: 194
Motocykl: RD07a
Przebieg: 59000
grabbie jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 17 godz 6 min 23 s
Domyślnie

A tu jeszcze taka mała zajawka. Podczas mojej wycieczki, o której zacząłem pisać w innym wątku, jechałem przez Chorwację. Ale nie nad morzem tylko gdzieś w głębi kraju. Piękne krajobrazy, pusto, dziko, ruch zerowy. Podjeżdżam sobie na przełęcz fajowymi serpentynami. A propos nie przegrzewania się zdjąłem wcześniej kurtkę i jechałem w samym długim rękawku. Miałem odsłoniętą szyję. I nagle przy jednym z nawrotów czuje, że coś mnie użarło w szyję! Ból cholerny, tak nagły i niespodziewany, że można by się spokojnie w szoku wyłożyć. Nie wiem co to było ale pół dnia mnie to piekło, na początku miałem też wrażenie "znieczulenia" miejsca ukąszenia. I teraz myśli: jestem w środku dupy, nawet cebuli nie mam że o lepszych środkach nie wspomnę, do większej mieściny mam 50km. A co by było gdyby to był szerszeń?
grabbie jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.12.2012, 11:23   #12
pyntront
Hodowca Kalafiora
 
pyntront's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Kraków
Posty: 393
Motocykl: już nie mam AT, tera jest MG
pyntront will become famous soon enough
Online: 1 tydzień 3 dni 2 godz 34 min 42 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał bliźniak Zobacz post
Wracamy Parchem Y60
Niestety to nie jedyny przypadek odkręcenia się koła w Y60. Statystycznie rzecz ujmując, jest to niemal nagminne - bo na 4 przypadki "odkręceń", których byłem świadkiem, 3 miały miejsce w Y60. A "near miss" nie liczę, ale pytanie "dlaczego brakuje Ci śruby w tylnym kole" często można było usłyszeć.

Z ciekawości - upycałeś wcześniej z zapiętą blokadą? Wszystkie 3 znane mi przypadki miały miejsce po ostrym upycaniu właśnie z zapiętą blokadą. Wyglądało na to, że pewne kombinacje śrub/felg oraz niewłaściwego momentu dokręcenia luzują się w takich okolicznościach.

Inna historia: wracam późnym wieczorem Kalfiorem do domku, jestem nie dalej niż kilometr od chałupy, i nagle z krzaków wybiega piesek - wioskowy kundel jakich na pęczki. Zwalniam, i zatrzymuję się, bo ten leci środkiem drogi przede mną. Niech leci. Ale nagle z krzaków wylatuje drugi trzeci czwarty piąty IDENTYCZNY kundel i nagle są wszędzie wokół mnie. Wtedy pokapowałem się, że to warchlaki... Oczyma wyobraźni już widziałem lochę szarżującą z krzaków. Jedynka, gaz i nie ma nas...

I jeszcze w temacie "a co gdyby to był szerszeń" :-) Ciupałem sobie drzewo na opał. Coby się nie odwodnić nadmiernie, zgromadziłem pod ręką odpowiedni zapas chmielowego napoju gazowanego, który w nieregularnych odstępach czasu uszczuplałem, odstawiając na wpół opróżnioną puszkę na daszek od drewutni. Za którymś kolejnym łykiem poczułem, że oprócz napoju, do ust wpada mi coś jeszcze. Niestety, było już za późno, zanim wyplułem zawartość, poczułem piekący ból na języku, który w szybkim czasie spuchł, co było nawet zabawne, bo nie mieścił się w miejscu na niego przewidzianym i tak śmiesznie mówiłem. Na szczęście nie jestem uczulony, a wstrętny owad użądlił mnie w język, a nie dotarł np. do krtani. Szkło jest bezpieczniejsze ;-)
__________________
To nie burza tata, to Pan Bóg jeździ na motorze!

Ostatnio edytowane przez pyntront : 03.12.2012 o 11:36 Powód: Coby nie mnożyć postów.
pyntront jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.12.2012, 11:33   #13
bliźniak
droga jest celem
 
bliźniak's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,007
Motocykl: RD07, LC8
Przebieg: X70.000
Galeria: Zdjęcia
bliźniak jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 34 min 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wolo Zobacz post
Na fakturze (wypisie czy jak to nazwać) z Pneuhage widnieje klauzula, aby po przejechaniu 100 km ponownie sprawdzić dokręcenie śrub.
Tak czy inaczej dobrze, że z happy endem.
Nie dostałem takowej, ani żadnego innego świstka

Cytat:
Napisał pyntront Zobacz post
Niestety to nie jedyny przypadek odkręcenia się koła w Y60. Statystycznie rzecz ujmując, jest to niemal nagminne - bo na 4 przypadki "odkręceń", których byłem świadkiem, 3 miały miejsce w Y60. A "near miss" nie liczę, ale pytanie "dlaczego brakuje Ci śruby w tylnym kole" często można było usłyszeć.

Z ciekawości - upycałeś wcześniej z zapiętą blokadą? Wszystkie 3 znane mi przypadki miały miejsce po ostrym upycaniu właśnie z zapiętą blokadą. Wyglądało na to, że pewne kombinacje śrub/felg oraz niewłaściwego momentu dokręcenia luzują się w takich okolicznościach.
Nie, nie było nic pałowane jeszcze wtedy, a szkoda, bo może by puścił, w jakimś błocie, a tak trafiło na autoban.
Ale skoro Parchy tak mają, to niech im będzie
Koniec OT.
__________________
RideNow!

Ostatnio edytowane przez bliźniak : 03.12.2012 o 14:02
bliźniak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.12.2012, 11:40   #14
Gawień
 
Gawień's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Józefin
Posty: 857
Motocykl: RD07a
Przebieg: 84000
Gawień jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 dzień 13 godz 14 min 9 s
Domyślnie

Dobrym zwyczajem jest dokręcenie kół zawsze 100 -200 km po wymianie. Ostatnio nawet przy wymianie opon, wulkanizator powiedział że przy dokręceniu pneumatem już nie muszę sprawdzać . Po 150 km dokręciłem koła ręcznie, krótkim kluczem jeszcze jakieś pół obrotu
Gawień jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.12.2012, 13:09   #15
grabbie
 
grabbie's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Wrocław
Posty: 194
Motocykl: RD07a
Przebieg: 59000
grabbie jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 17 godz 6 min 23 s
Domyślnie

Ja mam gumiarza, który nigdy nie wierzy pneumatom. Zawsze dociąga później ręcznie z dynamometrem.
grabbie jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.12.2012, 13:56   #16
Tomas_XRV
 
Tomas_XRV's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Toruń
Posty: 1,340
Motocykl: LC8 SuperEnduro
Tomas_XRV jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 20 godz 13 min 4 s
Domyślnie

Fajny temat dający do myślenia.

Jadąc autem w nocy ok 140 na budziku nie mijając od dłuższego czasu żadnego auta i trzymając się swojego pasa wszędzie las wokoło, mignąłem obok pieszego stojącego na środku ulicy. W ogóle go nie widziałem nie wiem czy pijany/naćpany ale było blisko.

Druga sytuacja to jak pod wieczór przy dość sporym ruchu na drodze chcąc szybko wydostać się z miasta na dwupasmówce przeskakiwałem autem z pasa na pas i w ostatnim momencie zauważyłem kolesia na ścigaczu przede mną stojącego i chyba buta poprawiał, ledwo co wyhamowałem.

Ostatnio edytowane przez Tomas_XRV : 03.12.2012 o 14:16
Tomas_XRV jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.12.2012, 14:52   #17
KORNIK
 
KORNIK's Avatar


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Piwniczna-Zdrój
Posty: 1,018
Motocykl: RD04
Przebieg: 53000
KORNIK jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 7 godz 38 min 55 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał grabbie Zobacz post
Ja mam gumiarza, który nigdy nie wierzy pneumatom. Zawsze dociąga później ręcznie z dynamometrem.
No ja też zawsze dociągam dynamometrycznym i jeszcze nigdy (odpukać) się nie odkręciło.
KORNIK jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.12.2012, 15:05   #18
igi
Ciśnienie rośnie ;)
 
igi's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Opole
Posty: 636
Motocykl: RD07a była... :(
Przebieg: 58000
Galeria: Zdjęcia
igi jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 13 godz 4 min 28 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał pyntront;

I jeszcze w temacie "a co gdyby to był szerszeń" :-) Ciupałem sobie drzewo na opał. Coby się nie odwodnić nadmiernie, zgromadziłem pod ręką odpowiedni zapas chmielowego napoju gazowanego, który w nieregularnych odstępach czasu uszczuplałem, odstawiając na wpół opróżnioną puszkę na daszek od drewutni. Za którymś kolejnym łykiem poczułem, że oprócz napoju, do ust wpada mi coś jeszcze. Niestety, było już za późno, zanim wyplułem zawartość, poczułem piekący ból na języku, który w szybkim czasie spuchł, co było nawet zabawne, bo nie mieścił się w miejscu na niego przewidzianym i tak śmiesznie mówiłem. Na szczęście nie jestem uczulony, a wstrętny owad użądlił mnie w język, a nie dotarł np. do krtani. Szkło jest bezpieczniejsze ;-)

Ja na lato zakupiłem na flomarku kufel szklany z metalową pokrywką otwieraną kciukiem, polecam. Jestem przeczulony na punkcie os w piwie bo wiozlem staruszka mego na pogotowie i widziałem jak mi prawie schodził.
__________________
Lepiej przeżyć małą przygodę, niż siedziec w domu i czytać o dużej.
igi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.12.2012, 15:15   #19
Orzep
Zwykły przechodzień...
 
Orzep's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Orzep jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
Domyślnie

Uwalił mnie szerszeń w ramię, na ostatniej eskapadzie...co się uśmiałem to moje!
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
Orzep jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03.12.2012, 16:28   #20
Fizolof


Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 876
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Fizolof jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
Domyślnie

Lecę sobie tak z 90km/h między wioskami i patrzę a centralnie środkiem drogi zapycha dziadek na rowerze (tak sporo ponad 70lat). Myślę sobie, nie będę dziadka denerwował niepotrzebnie i straszył. Polecę prawą stroną a dziadek niech sobie dalej jedzie środkiem drogi. I to był spory błąd.
Co zrobił dziadek jak usłyszał silnik? Ano zaczął zjeżdżać do pobocza
W prawo nie ma jak uciec bo rów, w lewo nie bardzo bo przyłożę w dziadka. Hamować? Nie wyhamuję, nie masz szans. Trąbne to dziadek się wystraszy i może wywróci pod koła... Manetka do oporu i modlitwa.
Dziadka minąłem dosłownie na milimetry. Prawy ciężarek kierownicy musnął płaszcz...
Nigdy więcej takich akcji.
Fizolof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jura, czyli ,,męskie przygody". Kristos Polska 6 01.02.2011 22:37
"Helpfl Staf", czyli technologia rejli w służbie Lejdis ucek Lejdis 25 15.09.2010 20:52


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:41.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.