Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 21.09.2011, 22:11   #11
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,338
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 12 godz 3 min 12 s
Domyślnie

icheń.

Odczucia na temat tego miejsca są różne. Żyjemy w wolnym demoktarycznym kraju. 25zł nocleg w Domu Pielgrzyma.

Miałem zostać jedną noc. Zostaję dwie noce. Czyli jeden dzień przerwy. Kolano łupie. Jeden dzień przerwy.

Jeden dzień w Licheniu. Byłem tam kilka lat temu. Ale miejsce gna do przodu. Sale muzealne. Wystawy. Kapliczki. Wieża. Bazylika. Mając cały dzień szwędam się wolno.

Nawiązania do Barcelońskiego Parku Guel mnie cieszą:



Miejscami naprawde fajne rzeczy:



Bazylika urządzona w przepychem. Ale fajnie:



Panie Boże doszliśmy aż tutaj.
Mamy awarię kolana.
Mało.
Przychodzą Zimne CHmury... Deszcz zalewa świat...

Do pokoju trafia mi gość. Bo sam zajmuję "trójkę". Gość wymęczony. Piesza wyprawa Trójmiasto-Częstochowa. Tyle że... na AZYMUT! Gość przegigant. Idzie prosto jak się da. Przez lasy, strumienie, pola etc. Stopy wyniszczone od traw... Bez namiotu tylko ze spiworem, workiem ratunkowym i podstawowym wyposażeniem. Rozmowy do wieczora.

Jest ciężko ale trzeba trwać. Nie szarżować. Zalać kolano octem. Do tego uświęcona woda Licheńska. I? Z dalekiego południa przychodzi mi jeszcze wskazanie na dietę żelatynową. Żelatyna = stawy. Czyli kupuję zestaw ratunkowy w sklepie spożwczym. Ocet i Żelatyna w Żelkach.

Chłodny poranek... Chmury... Trajektoria Północ trwa... Wszyscy śpią... Pomału... Krok za Krokiem... Lekko kulejemy w trybie awaryjnym... Rozsądek? Przecie można sobie uszkodzić kolano. Gdzie jest granica? Własnego rozsądku. Jakie jesteśmy w stanie ponieść koszty. Dla zwykłego marzenia. Idziemy. Mamy 17 dzień wyprawy.

__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Cel A to Å , cel B to B**** i tak aż do G, do punktu G :) [Lipiec 2011] Neno Trochę dalej 45 03.05.2013 16:28
W hołdzie Iziemu. Na 3 kółkach bez silnika. [Lipiec 2011] pawelsitek Trochę dalej 72 09.05.2012 19:45
Mongolia samotnie czerwiec/lipiec 2011 doktorek Trochę dalej 44 14.02.2012 19:08
Skandynawia - lipiec 2011 TDM900 Umawianie i propozycje wyjazdów 10 31.03.2011 13:17


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:11.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.