Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 12.04.2010, 22:26   #11
romanek72
 
romanek72's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: manville nj-obecnie Afryka
Posty: 103
Motocykl: uzbieralo sie tego zlomu chyba jest 8 obrzynukw
romanek72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 18 godz 4 min 35 s
Domyślnie ciag dalszy,przygody w Chile

Trzesienie ziemi bylo w Chile 8.8 magnitude.
wczoraj mielismy duzo wrazen, jechalismy nad ocean, lancuch urwal sie przy prentkosci 90km w motoze koledze z brazili,niemozna bylo go naprawic bo byl caly pogienty, po 2godzinach motor znalazl sie na lawecie i do mechanika,o 1am mechanic naprawil stary lancuch i czeba bylo poszukac jakis dziki camping za miastem,wiechalismy na jakies pastwisko i pijemy winko i nagle policia zaczela naz szukac,na pastwisku bylo duzo kszakuw,to zaczelismy przesuwac motory z kszaku do kszaku zeby uniknac policji,szukali nas okolo 10minut, ale sie udalo,policia zawrucila do miasta,my przy pelni ksierzyca dalej pijemy wino ,nagle zimia sie trzesie,spoczatku myslalem, ale te wino jest mocne,po chwili dotarlo do mnie ze to nie wino ,ale trzesienie ziemi,przydrozne slupy zaczely sie kolysac i kilka transformatoruw na slupach wybuchlo.trwalo to moze 2minuty,wtrakcie trzesienia ziemi czulem jak bym chodzil po wielkim bagnie, czesawisku ze ziemia sie ugina i z lewej nogi na prawa i do gury i nadul nie da sie opisac,trzeba to przezyc i ten halas zrobilo na mnie wielkie wrazenie, rano, zly i nieprzyjemy gospodaz przyszedl i zaczal sie zucac, co my robimy na jego pastwisku,peterson z brazili zapytal sie rozgniewanego gospodaza czy wszystko jest ok z nim i jego rodzina po trzensienu ziemi.
gospodzaz opamiental sie ze jego zle zachowanie nie robi zadnego sensu, bo co mu z tego ze 3 podruznikuw na motorach wiechalo mu na jego obesrane pastwisco zeby odpoczac , przespac sie.gospodasz zmienil tone i powiedzial ze jest ok.
to juz drugie trzesienie ziemi na mojej wyprawie,ostatnie bylo w czerwcu 2009 w hundurasie.
postanowilismy zrezygnowac z oceanu i wrucilismy do santiago, stolicy chile. zeby kupic nowy lancuch do motoru.
peterson, ma znajomego ktury mieszka w santiago,jestemy u niego w domu,wszystkie sklepy z motorami sa zamkniente z powodu trzesienia ziemi,na to wyglonda ze zostaniemy tutaj to poniedzialku.
ale sie rozpisalem,przepraszam za blendy,staram sie ich nie robic.


Santiago chile






poniedzialek 2 dni po trzesienu ziemi,gigantyczne korki na drogach w Santiago,Evandro pyta sie policianta o najszybsza droge do wyjazdu z Santiago.

po 3godzinach, i w 30c upalu, stania w korkach udalo nam sie wyjechac w strone granicy z Argentyna.





Witamy w Argentynie








Ostatnio edytowane przez romanek72 : 12.04.2010 o 22:39
romanek72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Tags
alaska , dakar , ziemia ognista

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szukam książki - Złota ziemia roni łzy... Hanka Kwestie różne, ale podróżne. 6 10.04.2013 13:09
Krym-mołdawia-rumunia 6,08,2010-15,08,2010 joker Umawianie i propozycje wyjazdów 6 10.08.2010 07:01
Kebab w Stambule - 03.07.2010 do 20.07.2010 Jan van der Saar Umawianie i propozycje wyjazdów 4 13.06.2010 11:45


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:32.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.