|
|
|||||||
| Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym. |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
|
#34 |
|
Zakonserwowany
![]() |
Na włoskim form enduro toczy się dyskusja na temat chinoli zaprezentowanych na eicma, wypowiedział się w temacie człowiek, który od lat mieszka i pracuje w chinach, nie wiem czy to ich szpieg, w każdym razie tak to według niego działa. Tłuamczone przez google :
1) - Uzyskać dostęp do licencjonowanej produkcji po najniższych cenach, zwłaszcza w USA (kto pamięta „wojnę” między Japończykami a USA pod koniec lat 70., kiedy USA zaczęły przenosić swoją pierwszą produkcję high-tech do Chin, ścierając się z Japonią, która – znając dobrze Chińczyków – starała się tego uniknąć? 2) - Skopiować licencjonowany proces produkcji. 3) - Założyć drugą firmę, pozornie niezwiązaną z tą, która wygrała kontrakt, ale w rzeczywistości jej spółkę zależną. 4) - Zacząć kopiować proces produkcji i modele licencjonowane od pierwszej firmy, produkując je z materiałów o skrajnie niskiej jakości, ale kierując je tylko na rynek krajowy, aby przetestować rynek, zrozumieć problemy produktu i przede wszystkim odzyskać część strat z punktu 1. 5) - Znaleźć minimum niezawodności na rynku krajowym. 6) - Rozpoczęcie sprzedaży małych ilości produktów do krajów „przyjaznych”, praktycznie bez części zamiennych i pomocy technicznej, ale za to po najniższych cenach. Na rynku europejskim takimi „przyjaznymi” krajami są na przykład Rosja/Kazachstan, gdzie można wwieźć dowolny rodzaj towarów, płacąc tylko za to. Często motocykle nie mają nawet danych producenta, które umożliwiłyby ich ewentualną rejestrację. 7) - Z kraju „przyjaznego” rozpoczyna się dystrybucję klonów do krajów sąsiednich, głównie w celu sprawdzenia jakości/niezawodności i skuteczności w porównaniu z oryginalnymi motocyklami. 8) - Jeśli jakość/niezawodność zostanie uznana za wystarczającą dla danego rynku (np. europejskiego), powstaje trzecia firma, wydzielona z pierwszej, której jedynym zadaniem jest penetracja rynku „low-end”. 9) - Nasycenie rynku „low-end”, tanie przejęcia „znakomitych” marek, które popadły w niełaskę z powodu nasycenia rynku „low-end” przez Chiny. 10) - Przeniesienie produkcji „wspaniałej” marki do Chin, skopiowanie jej linii produkcyjnej, ale po chińskich kosztach... Minimalny sukces gwarantowany. 11) - Rozszerzenie gamy i silników do klasy średniej. 13) - Stworzenie dobrze zaopatrzonego łańcucha dostaw części zamiennych, ale scentralizowanego w jednym kraju (często w Holandii ze względu na jej centralne położenie w Europie), który wysyła części bezpośrednio do krajów sprzedaży bez większego wsparcia. Możliwe otwarcie drugorzędnych centrów dystrybucyjnych w krajach o bardzo dużej sprzedaży. 14) - Wejście do świata sportu ze sponsoringiem, którego jedynym celem jest promocja „nazwy” marki. 15) - Wyczerpanie wszystkich producentów motocykli średniej i dużej skali, którzy nadal produkują w Europie. 16) - Dżentelmeńskie umowy z (niewieloma) konkurencyjnymi markami, aby utrzymać je na powierzchni, ale w stanie pół-wegetatywnym, ponieważ gdyby wszystkie zostały zamknięte, UE zaczęłaby zwiększać protekcjonizm. Na przykład, pozostawiając sektory Super-Sport i Touring innym markom. 16) - Bezpośrednie wejście do europejskich systemów gospodarczych dzięki wysokiej sprzedaży i faktowi, że trzymają europejskich producentów za jaja. 16) - Globalizacja produktu gotowego, którego jakość często przewyższa oryginał (w dużych ilościach) po cenach niższych o około 30%, często pod markami renomowanych producentów, które nie mają już nic wspólnego z marką oryginalną.
__________________
Non si invecchia in base al tempo che si ha alle spalle, si invecchia quando si inizia a dimenticare i sogni . |
|
|
|
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Rhinowalk - chińskie sakwy | Stolek | Szpej turystyczny - Produkty i Porady | 16 | 01.02.2023 15:18 |
| Czy twoja księżniczka nie umie stać na miękkim podłożu? -produkcja poszerzenia podnóżki bocznej. | Kuba | Wszystko dla Afryki | 41 | 27.04.2010 20:10 |