Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 27.05.2025, 10:55   #20
El Czariusz


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 100
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 18 godz 42 min 45 s
Domyślnie AntyPedaliada

Trzy, dwa, jeden...


*
Miała to być Pedaliada. Pedaliada klasyczna. Poza wybitnym akcentem, wynikającym z budowy roweru, warunkiem koniecznym jest spełnienie dwóch warunków koniecznych.
Zasada prosta. Jazda od baru do baru (od restaurace do restaurace itp.) i spanie w otoczeniu kompletnie przypadkowym. Nie wynikającym z konkretnego planu, że tu. Ogólne pojęcie tak - okolice ostatniego baru albo... on sam. Co też i bywało/miało miejsce.

Zasada sztywna, jak napęd ostrego koła.



Nie został spełniony pierwszy warunek...


...ani...


...drugi.

Zatem, by jeszcze zaakcentować zatem, że to nie była Pedaliada, tym bardziej klasyczna - nadałem "temu czemuś" nazwę nie pozostawiającą wątpliwości by uniknąć...


...jakichkolwiek, podobnych porównań.

Prawie mi się udało...

* Ten hotelowy bar jest pełen ludzi.
Pianista naprawdę sobie nie radzi,
Nawet stary barman jest naćpany jak kościelna wieża,
Więc dlaczego dziś wieczór miałbym grymasić?

Joint krąży wokół mnie,
A mój nastrój jest naprawdę marny.
Teraz bluesowa (**) gromada chce mnie otoczyć,
Ale wyrwę się po chwili.

Cóż, jestem milion mil stąd
Jestem milion mil stąd
Żegluję jak dryfujące drewno
Po wietrznej zatoce.

Tak, jestem milion mil stąd
Jestem milion mil stąd
Żegluję jak dryfujące drewno
Po wietrznej zatoce

Czemu pytasz jak się czuję?
Cóż, a jak to wygląda u ciebie?
Odciąłem haczyk, żyłkę i ciężarek u wędki,
Straciłem mojego kapitana i załogę.

Stoję na podeście
I nie ma tu nikogo oprócz mnie.
Zobaczysz mnie tam
Wpatrując się w granatowe morze.

Ta piosenka jest na ustach wszystkich,
W całym pomieszczeniu panuje radość,
Wylewna rozmowa,
Wiec dlaczego siedzę tu smutny (*)?

Ten hotelowy bar zgubił wszystkich tych ludzi,
Pianista złapał ostatni autobus do domu,
Stary barman właśnie padł w kącie.
Więc dlaczego muszę wciąż tu być?
Ja nie wiem, pozwól, że ci powiem.

Jestem milion mil stąd
Jestem milion mil stąd
Żegluję jak dryfujące drewno
Po wietrznej zatoce

Cóż, jestem milion mil stąd
Żegluję jak dryfujące drewno
Po wietrznej zatoce.


** gra słów: "smutek" i blues jako gat. muzyczny. Rory, jako wzięty bluesman ma tu na myśli bluesową chałturę uprawianą w alkoholowych i narkotykowych oparach, z której musi się wyrwać.

Na AntyPedliadzie towarzyszył mi muzycznie Rory Galagher, w którego koncercie...



...miałem niezwykłą okazję osobiście uczestniczyć w Kolonii w 1990-tym. Dokładnie na tym. Wcześniej - ściągniętym będąc z baru przez samego Rory`ego, gdzie grałem sobie w kącie na... harmonii. Jego zespół wpadł przed koncertem po prostu do rzeczonego na jedno (może dwa) piwo...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 Mat Imprezy forum AT i zloty ogólne 53 19.04.2013 08:15


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.