Czyszczenie gaźników ultradźwiękami

[R2D2]

Napisał Wolo

Dziś dzwoniłem do serwisu, który się zajmuje takim myciem głowic, części silników itp i gość oświadczył, że owszem, może dorzucić gaźniki do jakiejś większej kąpieli, ale że nic nie gwarantuje i że raz komuś robił i klient był niezadowolony. Zasugerował, że myjka ultradźwiękowa się do takich celów nie nadaje i usunie jedynie tłuszcz.
Nie wiem, co o tym myśleć, jako że o owych myjkach czytałem zupełnie inne historie.

Myjka myje , pędzelek też, a i szmatką da rade jak ktoś wytrwały.
Gość ci dobrze powiedział że usunie tylko tłuszcz , resztę trzeba pędzelkiem po wysuszeniu.
A myślisz że co wiąże syf w gaźniku ? właśnie tłuszcz, ale po jego wymyciu trzeba popracować trochę manualnie i czynność mycia można powtórzyć.
Myjka to nie cudowne urządzenie gdzie wkłada się zgrzybiałe gaźniki a wyjmuje po paru minutach nówkę sztukę.