Na chwilę obecną pacjent po zabiegu prostowania kierownicy żyje hehe. Pojeździłem troche po okolicy i nie czułem jakichś zmian... myślę zmieniać opony na koniec sezonu to będzie widać przy wyważaniu czy cos sie rozeszło na szprychach.
Zreszta jak pisałem wczesniej to bylo minimalne przekoszenie wiec nie trzeba bylo wielkiej siły wiec kolo pewnie nie ucierpiało.
|