Witam.
Nie wiem czy dobry działa, proszę przenieść do właściwego jeśli to nie problem.
Zaliczyłem małego paciaka, a dokładnie to chciałem ominąć kałuże... przód przejechał a tyl uśliznął mi się na błocie i położyłem się na lewy bok. Prędkość była minimalna, nic się nie stało (poza rysą na dumie

) motorek oparł sie na gmolach i kierownicy.
Jak wracałem do domu to miałem wrażenie że kierownica jest lekko skoszona. Kierownica jako sama kierownica jest ok tylko mam taki odczucie jakby sam lewy reiser lekko sie ugiął.
W niczym to nie przeszkadza, jak mówi powiedzenie głupi nie wie o co chodzi, mądry powie że tak ma być

no ale głupie odczucie jest że prawa strona jest nieco wyżej (dalej do przodu) niż lewa.
Pomiędzy górna półka a uchwytem jest jakas gumowa tulejka, mogło tam sie odkształcić ewentualnie wygiela sie śruba która trzyma ten uchwyt?
Można to jakoś delikatnie próbować naciągnąć? To wszystko sa elementy aluminiowe i dość dlugie te wieżyczki to troche sie boje pchać tam ręce żebym nie przedobrzył i nie urwał czegoś

