Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary Wczoraj, 19:18   #56
jagna
 
jagna's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,813
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 5 godz 34 min 0
Domyślnie

Po krótkim pobycie w (no aż się chce napisać odbycie brzuchu smoka ruszamy dalej.

Nocleg mamy zarezerwowany w małym, chyba niezbyt popularnym parku stanowym „Coral Pink Sand Dunes”.

Czyli znowu wydmy Ich pochodzenie jest dość ciekawe, bo są to wydmy, które powstały z piasku, który powstał z niszczenia piaskowców, które powstały z piasku wydmowego
i tak to się w geologii kręci

A tu bardziej na serio:

Wydmy utworzyły się w wyniku eolicznej erozji otaczających park skał nazywanych piaskowcami Nawaho. Wiatry przechodząc przez zwężenie pomiędzy górami Moquith i Moccasin Mountains ścierały je (Korazja) i powstający piasek opadał zgodnie z efektem Venturiego na rozszerzającej się płaszczyźnie. Wiek wydm ocenia się na 10 - 15 tys. lat.

Zbliżamy się powoli do parku, chyba znów będzie padać!



Na wjeździe do parku dwie ciekawe informacje.
1. Piasek parzy w stopy
2. W parku żyje endemiczny chrząszcz Cicindela albissima, przystosowany do życia na piaskach pustyni, który nigdzie więcej nie występuje



Na kempingu jak zwykle pustawo, ale za to pod samiuśką wydmą:



Fajnie widać, jakie duże jest miejsce pod kampera i jak mało go zajmujemy

Wydm w sumie jest niewiele, ale są niewątpliwie ładne







Chłopaki idą na dokładniejszą eksplorację wydm, a ja udaję się w poszukiwaniu prysznica (w Zion nie było)

Będzie padać:



Popadało, przeszło





W Zion staliśmy w części przeznaczonej dla mniejszych kamperów i namiotów, a tu możemy podziwiać typowe przyczepy tubylców.
W większości ciągną je pick-upy (RAM chyba najpopularniejszy), często na bliźniakach na tylnej osi.

Przyczepy są ogromne i do tego rozsuwają się na boki.





Nasz kamper to przy tym jakaś popierdółka



Lecimy na wydmę, zaraz zachód słońca!



Raf w barwach maskujących:



Na krawędzi wydmy sporo ludzi czeka na zachód



Do tego pojawia się tęcza



Kolory aż niesamowite (serio, to oryginały bez podciągania!)



Z innej perspektywy oraz komórki barwy nieco inne, ale nadal ładnie:





No i mamy zachód





Było warto tu przyjechać!

PS – pomimo endemicznego żuczka, wydmy są w całości udostępnione dla przejażdżek offroadowych, a sprzęt (4kołowy) można wypożyczyć na miejscu.
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem