Mirek zrozumiałem że chcesz sprawdzić czy czytam Twoje wpisy? Przeczytałem ten emocjonujący, pełen pasji i zacietości w udowodnieniu swojej racji wątek. Każdy z uczestników dążył do aprobaty swojego sposobu dbania o długowieczność swojego cepa. Jakiś czas temu stwierdziłem że ciężko jest poprawić po fabryce, uczyć konstruktorów z wieloletnim doświadczeniem jak budować motocykl. Zrzuciłem dodatkowe akcesoria ktore moga odpaść w terenie i jestem z tego zadowolony. Łańcuch smaruje olejem przekladniowym. Na Magadan bym tego nie założył bo by nie przetrwało odcinka z głębokim tortem na Starej Magadańskiej. Ale jezeli ktos ma potrzebę niech zaklada. Estetycznie to wygląda i pewnie robi robotę. Dobrze jest posmarować łańcuch i dać mu chwilę na niewinny romans z używanym środkiem.
|